ZAMIESZKI w LONDYNIE: 160 osób aresztowanych, 30 rannych policjantów – PIERWSZY BILANS

rem

2011-08-08 15:43

160 osób aresztowanych i dziesiątki rannych, choć oficjalne statystyki mówią tylko o 30 funkcjonariuszach policji. To efekty zamieszek, które już drugą noc z rzędu ogarniają północny Londyn po zapadnięciu zmroku. Policja robi pierwsze podsumowanie i czeka na kolejną niespokojną noc.

Najnowsze z działu

Wojna na Ukrainie

Putin ma tajemniczą broń? "Wróg nic o tym nie wie"

Rodzina królewska

To królowa naprawdę myślała o Meghan Markle! Tajne śledztwo na Wyspach

Nazwałbyś tak pupila?

Te imiona dla psów są najmodniejsze! Będziesz zaskoczony

Szok na salonach

Dziewczyna Bonda romansuje z synem żony następcy Castro! Nie uwierzysz

Jest wideo!

Obudził się tuż przed kremacją! "Ta sytuacja była cudem"

Tak jak poprzednio, w nocy z niedzieli na poniedziałek, do rozruchów doszło w dzielnicy Tottenham. Tym razem nie wyglądało to jednak na odwet za śmierć 29-latka, który zginął dobę wcześniej podczas próby zatrzymania przez policję. W nocy

Jak podaje policja, zorganizowane gangi młodych ludzi dopuszczały się aktów wandalizmu, dewastowano i okradano sklepy.

Teraz w Londynie jest spokojnie, ale policja już przygotowuje się do nadejścia kolejnej nocy.

Dodajmy, że rodzina zastrzelonego w nocy z piątku na sobotę mężczyzny nie popiera tej fali przemocy. Jego brat powiedział dziennikarzom, że nie chce, by rozruchy były kojarzone z imieniem brata.