Włoskie prawo zakazuje prowadzenia agencji towarzyskich, ale nie ma przepisu, który zabrania oferowania seksu z lalkami. Wykorzystali to właściciele LumiDolls otwierając swój przybytek w Turynie. Zyskał szybko popularność. Klienci mogli wybierać spośród siedmiu lalek kobiecych i jednej męskiej. Za półgodziną sesję płacili 80 euro (ok. 340 zł).
Ale biznes padł. Wadze miasta stwierdziły, że agencja „złamała przepisy dotyczące zakwaterowania”, a inspekcja sanitarna przebadała czystość seks lalek. Okazało się, że nie były myte po każdej sesji z klientem. Czyszczenie zajmuje około godziny, więc właściciele nie chcieli tracić czasu na higienę.