Lori Vallow Daybell

i

Autor: Madison County Sheriff

sąd podjął decyzję [wideo]

Zamordowała 16-letnią córkę i 7-letniego synka, bo "wierzyła, że to zombi"! "Apokaliptyczna matka" skazana!

2023-08-01 15:03

Za dużo apokaliptycznych seriali telewizyjnych i gier wideo, połączone z nadużywaniem narkotyków i innych środków odurzających? Lori Vallow Daybell z amerykańskiego stanu Idaho z zimną krwią zamordowała dwójkę swoich dzieci bo miała stwierdzić, że ich ciała opętał zły duch i przez to... zamieniają się w zombie. Jak tłumaczyła, uznała, że "muszą one zostać zniszczone". Okaleczone zwłoki dziewczynki i chłopca zostały znalezione w zeszłym roku na terenie posiadłości jej piątego męża. Jak się okazało, kobieta planowała również uśmiercić poprzednią ukochaną swojego partnera.

Amerykańskie media informują, że Lori Vallow Daybell została skazana na dożywocie (bez możliwości zwolnienia warunkowego) za zabójstwo 16-letniej Tylee Ryan i 7-letiego Joshuy Vallowa, a także za spiskowanie w celu popełnienia morderstwa Tammy Daybell, pierwszej żony swojego męża, Chada Daybella.

Dzieci "apokaliptycznej matki" (jak została nazwana skazana kobieta) zaginęły we wrześniu 2019 roku. Ich poszukiwania trwały wiele miesięcy. Dopiero w czerwcu 2020 roku policjanci znaleźli ich ciała w posiadłości Chada Daybella, piątego męża kobiety. Zwłoki siedmiolatka były owinięte taśmą, workami na śmieci i zakopane, natomiast szczątki jego siostry zostały rozczłonkowane i zwęglone.

W maju 2021 roku w akcie oskarżenia przeciwko parze stwierdzono, że oboje "podpierali się wypaczonymi przekonaniami religijnymi w celu usprawiedliwienia lub zachęcania do zabójstw Tammy Daybell i dzieci." Prokuratorzy określili parę jako wyznającą apokaliptyczne wizje przyszłości świata, dzielili ludzi na "jasnych" lub "ciemnych", a świadkowie w procesie kobiety podkreślali, że jej zdaniem część ludzi na ziemi była "zombie", a ich ciała zajęły dawno złe duchy.

- Uważała, że ludzkie ciała, w tym jej dzieci, zostały opętane przez złe duchy - przyznała w rozmowie z programem "48 hours" dawna przyjaciółka kobiety, April Raymond. Według najbliższych kobieta wierzyła, że córka i syn zmieniają się w zombie. - Wierzyła, że częścią jej misji na Ziemi było unicestwienie ciemności, demonów i zła - dodała Raymond.

Zobacz: Sceny jak z koszmaru w parku. Zbiorowy gwałt na 27-latce. Wszystko działo się na oczach jej pobitego partnera!

W lutym 2020 roku Lori Vallow i jej mąż zostali aresztowani. Śledczy powiązali ich również ze śmiercią byłej żony mężczyzny, Tammy (zmarła w październiku 2019 roku, miesiąc po zaginięciu dzieci). Sekcja wykazała, że została ona uduszona. Para pobrała się zaledwie dwa tygodnie po śmierci Tammy. Proces ciągnął się tygodniami. Prokurator twierdził, że Lori Vallow usuwała wszystkie przeszkody (w tym własne dzieci), które stanęły na jej drodze do związku z Chadem. Zespół obrońców wskazywał z kolei, że kobieta była "dobrą i kochającą matką", która "interesowała się religią i proroctwami o końcu świata".

Ogłaszając wyrok sędzia Steven W. Boyce powiedział, że kobieta nie okazywała żadnej skruchy w procesie i nic, co dotyczyło sprawy, nie mogło złagodzić wyroku. - Najbardziej niewyobrażalnym rodzajem morderstwa jest sytuacja, w której matka morduje własne dzieci i to jest dokładnie to, co zrobiłaś! Byłaś zamieszana w spisek w celu zabójstwa Tammy Daybell, która miała własne dzieci. I pomimo tego, że ława przysięgłych skazała cię przytłaczającymi dowodami, nadal siedzisz przed sądem i twierdzisz, że tego nie zrobiłaś - mówił poruszony.

Kobieta została również skazana za kradzież. Pobierała w imieniu swoich dzieci świadczenia z ubezpieczeń społecznych. Prokuratorzy podkreślili, że Vallow Daybell nie zgłosiła zaginięcia córki i syna, aby nadal pobierać pieniądze - w sumie 60 tysięcy dolarów.

Vallow Daybell zaprzeczyła, jakoby zabiła własne dzieci, w trakcie procesu nie chciała jednak zeznawać. W poniedziałek odczytano jedynie jej oświadczenie. - Jezus Chrystus zna prawdę o tym, co się tutaj wydarzyło. W tym przypadku nikt nie został zamordowany. Przypadkowe zgony się zdarzają. Samobójstwa się zdarzają. Zdarzają się śmiertelne skutki uboczne leków - stwierdziła, dodając, że rozmawiała ze swoimi dziećmi po ich śmierci i "są już w niebie razem z Jezusem".

- Tylee jest teraz wolna od wszystkich bólów tego życia. Tylee cierpiała okropny ból fizyczny przez całe życie. Jestem jedyną osobą na tej ziemi, która wie, jak bardzo Tylee cierpiała. Jej ciało nie funkcjonowało prawidłowo - przekonywała. O synu mówiła, że "jest zaręczony, ma tam pracę i jest szczęśliwy tam, gdzie jest". Powiedziała też, iż Joshua miał ją zapewniać - po śmierci - że nie zrobiła niczego złego.

Chad Daybell ma być sądzony osobno w kwietniu 2024 roku pod zarzutami spisku mającego na celu zniszczenie lub ukrycie dowodów morderstwa.

Mógł zabić 600 dzieci! Luis Garavito wyjdzie na wolność. Wywiady Agaty

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają