Ubrani w żółte więzienne drelichy, polscy muzycy pojawili się po raz pierwszy w Spokane Superior Court w piątek po południu, gdzie sędzina Annette Plese odczytała im nowo postawione zarzuty. Zrobiła to za pomocą polskiego tłumacza.
35-letni gitarzysta grupy usłyszał zarzut porwania pierwszego stopnia oraz gwałtu drugiego stopnia.
Z kolei 27-letni perkusista został oskarżony o porwanie pierwszego stopnia i gwałt trzeciego stopnia. Skandal z polskimi muzykami wybuchł po tym, jak dwie kobiety zgłosiły na policję, że jedna z nich została zgwałcona w autobusie koncertowym Decapitated, a druga musiała patrzeć, jak muzycy kolejno to robią. Artyści zostali aresztowani we wrześniu w Los Angeles i po ekstradycji do Spokane policja i prokuratura postawiła im zarzuty 12 października.
Podczas piątkowego przesłuchania w sądzie sędzina wydała również zakaz komunikowania się między oskarżonymi i nakazała im oddanie paszportów. Dwóch kolejnych oskarżonych muzyków, wokalista Rafał P. i basista Hubert W., ma się pojawić po raz pierwszy przed sądem w Spokane 19 października w celu usłyszenia oficjalnych zarzutów.