Ostatni wywiad, jakiego udzielił papież Franciszek, od piątkowego poranka (10 marca) nie schodzi z ust komentatorów na całym świecie. Chodzi o rozmowę ze szwajcarską telewizją Rsi, w której stwierdził, że jest gotów rozmawiać w każdej chwili z Putinem, bo to "człowiek wykształcony". "Rozmawiałbym z nim jasno, tak jak mówię publicznie. To człowiek wykształcony". Przypomniał, że drugiego dnia wojny podczas wizyty ambasadzie Rosji zadeklarował gotowość wyjazdu do Moskwy, gdyby Putin "zostawił okienko, by negocjować". Dodał, że szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow napisał, że mu dziękuje, ale "to nie jest odpowiedni moment".
Papież o Putinie: "Wie, że jestem do dyspozycji"
Franciszek deklaruje, że nic się nie zmieniło i wciąż jest gotów podjąć dialog z Putinem. "Putin wie, że jestem do dyspozycji. Ale tam są interesy imperialne, nie tylko imperium rosyjskiego, ale i imperiów innych stron. To w stylu imperiów jest umieszczanie narodów na drugim miejscu" - stwierdziła głowa Kościoła. Zdaniem papieża trwa właśnie wojna światowa. "Zaczęła się od kawałków, a teraz nikt nie może powiedzieć, że nie jest światowa".
Papież Franciszek: "Nie ma ducha Boga"
"Wszystkie wielkie mocarstwa zostały wplątane w wojnę. Polem bitwy jest Ukraina. Tam walczą wszyscy. To przywołuje myśl o przemyśle zbrojeniowym. Prowadzi się wojnę, sprzedaje się starą broń, wypróbowuje się nową" - mówił papież. "Czemu tyle cierpienia? Nie ma ducha Boga. Ja nie wierzę w święte wojny" – zakończył ten wątek.