Władimir Putin na sesji plenarnej dyskusyjnego Klubu Wałdajskiego zapytany o to, co było główną przyczyną tragedii stwierdził zaskakująco: - Sądząc po wszystkim, jest to rezultat globalizacji. Wskazał przy tym na grupy powstające w mediach społecznościowych i internecie po czym przypomniał, że pierwszym krajem, w którym miały miejsca tego typu zdarzenia były Stany Zjednoczone. Jak skonstatował: - To znaczy, że my wszyscy - na całym świecie - źle reagujemy na zmieniające się warunki na świecie, nie tworzymy interesujących treści dla młodych ludzi. Jak dodał, jego zdaniem współczesna młodzież poszukuje "namiastki bohaterstwa".
Przypomnijmy: początkowo lokalne media donosiły o wycieku gazu i eksplozji w techniku. Okazało się jednak, że nie doszło do żadnej awarii tylko uczeń czwartej klasy przyszedł do szkoły z ładunkiem wybuchowym i z bronią. Podłożył bombę w szkolnej stołówce, po czym zaczął chodzić po korytarzach i celował z broni do swoich kolegów i koleżanek. Łącznie zginęło 20 osób (większość z ofiar to nastolatkowie) zaś rannych zostało ponad 50 osób (w tym 12 jest w stanie krytycznym). W sieci szybko pojawiły się zdjęcia Wladislawa Rosljakowa: