Wzruszająca historia! Zasłonił psa własnym ciałem - zabił go pociąg

Louis Terrell (†75 l.) i jego stary labrador Abe byli nierozłączni. Emerytowany major od lat wyprowadzał pupila na spacer o tej samej porze. Szli nad ocean w Del Mar i razem bawili się nad wodą. Tego feralnego dnia ich droga wiodła obok torów kolejowych. Pies szedł tuż przy nodze swojego pana, gdy nagle rozległ się przenikliwy gwizd pociągu. Spłoszony zwierzak rzucił się do ucieczki. Niestety, pognał na sam środek torów. Louis Terrell daremnie wołał zwierzaka.

Zobacz koniecznie: 8-letni Hubert w wypadku w Kamieniu Pomorskim stracił rodziców i brata. Został mu tylko pies taty

Ze strachu Abe jakby zamienił się w słup soli. Dzielny major nie wahał się - chociaż pociąg zbliżał się do psa z ogromną prędkością, on zebrał wszystkie siły i popędził do psa. Zdążył zasłonić go własnym ciałem i przyjąć całe uderzenie lokomotywy na siebie. Labrador wyleciał w powietrze i znalazł się na nasypie, cały i zdrowy...

Świadkowie bohaterskiego czynu rzucili się na ratunek Louisowi. Niestety, było już za późno. Właściciel oddał życie, by ratować swojego przyjaciela. Teraz psem zajmie się rodzina majora.