Patrick Hannon został skazany za zastrzelenie w 1991 roku Roberta Cartera i podcięcie gardła Brandonowi Sniderowi. Zanim w jego żyły wpuszczono zabójczy zastrzyk w komorze śmierci Florida State Prison w Starke, pozwolono mu pożegnać się. Skazaniec zaczął przepraszać za swój czyn i powiedział, że żałuje tego, co zrobił. Jak donosi „Tampa Bay Times”, wtedy siedząca przed komorą jedna z bliskich Snidera powiedziała: „Bulls...” i rzuciła pod jego adresem kilka przekleństw. W momencie, kiedy w żyły Hannona puszczono truciznę, zaczęła mu machać na pożegnanie. Zgon Hannona ogłoszono w środę o 8.50 pm. Prawnicy skazańca do samego końca walczyli w wstrzymanie egzekucji, nawet w Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych. Działania jednak nie powiodły się. Hannon jest trzecim skazańcem na którym wykonano na Florydzie karę śmierci od czasu, kiedy stan wznowił ich wykonywanie w sierpniu tego roku.
Zastrzyk śmierci dla podwójnego mordercy
2017-11-10
1:00
To już trzeci wyrok śmierci wykonany na Florydzie, W środowy wieczór stracono 53-letniego Patricka Hannona, mężczyznę oskarżonego o dwa morderstwa. Kiedy tuż przed egzekucją zaczął przepraszać, bliska jednej z ofiar zaczęła go przeklinać i machać mu na pożegnanie.