Policja w Rosji zatrzymała 35-latka i jego 42-letnią żonę kilka dni temu. To oni od 1999 roku mieli zabijać ludzi, a potem jeść ich ciała. Wpadli przez zdjęcie ze zwłokami, które mężczyzna zrobił swoim telefonem, a potem zostawił go tuż przy zwłokach na terenie szkoły lotniczej w Rosji. Na siatkę ze zwłokami kobiety i telefon natrafili tamtejsi robotnicy. Na fotografiach widać był odciętą głowę i dłoń. Policjanci szybko dotarli do podejrzanego 35-latka, który był na zdjęciach. Kiedy funkcjonariusze przeszukali mieszkanie małżeństwa, natrafili tam na ludzkie szczątki - podaje agencja Interfax. Z kolei serwis Masz podał, że 35-latek i jego żona przechowywali ludzkie ciała w słoikach. Wiele wskazuje, że zabijali swoje ofiary, rozczłonkowywali i jedli ludzi. ROsyjskie media podają, że mogli zabić nawet 30 osób.
Zobacz: Kraków: Zwłoki kobiety z rozciętym brzuchem. Zamordował ją partner?
Polecamy:Egzekutor strzelał między oczy i w serce. Zemsta narkotykowej mafii?
Przeczytaj też:Już wiadomo, jak Artur W. zamordował Kaję