Podczas koncertu gwiazdy zawalił się dach dyskoteki! Co najmniej 184 osoby nie żyją!

2025-04-10 11:17

Wstrząsająca katastrofa! Co najmniej 184 osoby nie żyją, a ponad 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się dachu dyskoteki w stolicy Dominikany Santo Domingo. Klub był wypełniony po brzegi w związku z koncertem gwiazdy - Rubby’ego Pereza. Wśród gości byli m.in. przedstawiciele branży muzycznej, znani sportowcy i urzędnicy państwowi.

W tę tragedię trudno uwierzyć! Co najmniej 184 osoby zginęły, a ponad 200 zostało rannych po zawaleniu się dachu dyskoteki Jet Set w stolicy Dominikany, Santo Domingo. Początkowo mówiono o 113 zmarłych. Możliwe, że bilans ofiar jeszcze wzrośnie - na miejscu trwa zakrojona na szeroką skalę akcja ratunkowa. Lokalne media donoszą, że klub był tej nocy wypełniony dosłownie po brzegi. A to z powodu koncertu, jaki się tam odbywał. Na scenie występowała gwiazda muzyki merengue, bardzo popularny w krajach latynoskich piosenkarz Rubby Perez.

Zawalił się dach klubu. Dramat podczas koncertu gwiazdy

By go zobaczyć w klubie pojawili się między innymi przedstawiciele branży muzycznej, znani sportowcy i urzędnicy państwowi. Na razie nie wiadomo, ile dokładnie osób znajdowało się w klubie w chwili tragedii. Przed miejscem, gdzie stała dyskoteka, od dwóch dni gromadzą się ludzie, którzy z niepokojem oczekują informacji o zaginionych krewnych. Wielu trzyma w rękach zdjęcia najbliższych i prosi o identyfikację. Tłum stoi też przed instytutem medycyny sądowej w Santo Domingo.

Pilna ewakuacja 200 osób z klubu muzycznego na Mazowszu. Wybuchł potężny pożar. Ranna jedna osoba

Szef Centrum Operacji Kryzysowych Juan Manuel Mendez na konferencji prasowej powiedział, że nadzieje na znalezienie większej liczby ocalałych są coraz mniejsze, a od ponad 24 godzin spod gruzów nie wyciągnięto żadnej żywej osoby. Powiedział, że poszukiwania będą kontynuowane, dopóki nie zostanie znalezione ostatnie ciało. "Nikogo nie porzucimy" - obiecał. W akcji biorą udział zespoły ratunkowe z Izraela i Portoryko - podaje PAP.

Tragedia na Dominikanie. Kto zginął?

Jak na razie udało się zidentyfikować 54 ofiary. Wśród nich znaleźli się między innymi: gubernatorka prowincji Monte Cristi Nelsy Cruz oraz dwaj baseballiści, Octavio Dotel i Tony Blanco, na co dzień grający w amerykańskiej zawodowej lidze MLB. Zginęła także gwiazda wieczoru, czyli Rubby Perez, oraz występujący z nim na scenie saksofonista Luis Solis. Ponadto wśród zabitych zidentyfikowano: kardiologa, architekta, emerytowanego policjanta, byłego urzędnika ONZ, prezesa dominikańskiego banku AFP Popular wraz z żoną, syna i synową ministra robót publicznych. Na razie nie ustalono, co było przyczyną zawalenia się dachu.

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki