Zawalony budynek, ogień, ranni…

– Usłyszałem huk, tak jakby dwie potężne i jadące z wielka prędkością ciężarówki zderzyły się czołowo. Wybiegliśmy z pracownikami zobaczyć co się stało. To co ujrzałem jako pierwsze to kilkanaście osób na ziemi, na Second Avenue – opisywał reporterom telewizyjnym Jason Brichard, właściciel popularnej restauracji Veselka. – Większość osób krwawiła pocięta szkłem jakie leciało z budynku, inni byli ranni najwyraźniej przez to, że siła wybuchu powaliła ich na ziemię – relacjonował dalej.

Jak poinformował szef FDNY, Dan Nigro, zgłoszenie o wybuchu przy 121 2nd Ave., niedaleko St. Marks Place, przyjęto w czwartek o 3.17 po południu.
– Pierwsza ekipa strażaków przybyła na miejsce trzy minuty po wezwaniu. Później dołączali kolejni. W sumie w akcji wzięło udział 250 strażaków – mówił na konferencji komisarz. Choć dokładne ustalanie przyczyn eksplozji ciągle trwa, to najprawdopodobniej był to wyciek gazu, do jakiego doszło w znajdującej się w budynku restauracji sushi. Prowadzono tam prace związane z instalacją gazową. Potwierdzili to sami przedstawiciele ConEdison, którzy dosłownie godzinę przed wybuchem byli na miejscu, by sprawdzić instalację...

Jak poinformował burmistrz Bill de Blasio (53 l.), wybuch i szybko rozprzestrzeniający się ogień spowodowały, zawalenie kamienicy przy 121 2nd Avenue. Znajdujący się obok budynek, przy 123 2nd Avenue może się również zawalić, bo zostały bardzo poważnie naruszone jego fundamenty i fasada. W wyniku eksplozji obrażenia odniosło 19 osób, w tym pięciu strażaków. Do wybuchu na East Village doszło nieco ponad rok po tym jak potężna eksplozja spowodowana wyciekiem gazu „zmiotła” z powierzchni ziemi kamienicę na Harlemie.