Sekretarz generalny ONZ straszy apokaliptycznymi wizjami przyszłości pełnej wojen i "nagrzewającej się planety". Potem wzywa do przyspieszenia "zielonej transformacji"
To nie było nudne przemówienie, za to można było się przestraszyć. Pozostaje mieć nadzieję, że jednak nie jest aż tak źle. Sekretarz generalny ONZ postraszył świat koszmarnymi scenariuszami na przyszłość. "Zbliżamy się do niewyobrażalnego, beczki prochu, która pochłonie cały świat" - ostrzegał Antonio Guterres we wtorek, 24 września podczas otwarcia debaty generalnej na 79. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Co miał na myśli? Chodziło mu o wojnę na Ukrainie i wojnę na Bliskim Wschodzie, a także o nuklearne groźby, jakimi zarzuca nas Rosja, ale również o ocieplenie klimatu. "Planeta nadal się nagrzewa. Wojny szaleją i nie wiadomo, jak się zakończą, a nuklearne groźby i nowe bronie rzucają mroczny cień" - mówił Guterres. "Wojna w Ukrainie rozprzestrzenia się bez żadnych oznak zakończenia. Cywile płacą cenę w postaci rosnących liczb zabitych, rozbitego życia i społeczności. Przyszedł czas na sprawiedliwy pokój oparty na Karcie Narodów Zjednoczonych, prawie międzynarodowym i rezolucjach ONZ" - mówił sekretarz generalny ONZ w przemówieniu rozpoczynającym coroczną debatę światowych przywódców w Zgromadzeniu Ogólnym.
"Jesteśmy w erze wielkiej transformacji, stając w obliczu wyzwań, jakich nigdy kiedykolwiek nie widzieliśmy"
Robił wyraźne aluzje m.in. do Rosji, kiedy mówił o tym, że coraz więcej krajów "czuje (...), że może deptać prawo międzynarodowe". "Czują (...), że mogą nie zwracać uwagi na międzynarodowe konwencje praw człowieka czy decyzje międzynarodowych trybunałów. Że mogą pokazywać figę międzynarodowemu prawu humanitarnemu, że mogą najeżdżać inne kraje, dewastować całe społeczeństwa lub całkowicie gardzić dobrobytem swojego własnego narodu i nic się im nie stanie" - powiedział Guterres. "Jesteśmy w erze wielkiej transformacji, stając w obliczu wyzwań, jakich nigdy kiedykolwiek nie widzieliśmy, wyzwań, które wymagają globalnych rozwiązań. A mimo to geopolityczne podziały się pogłębiają" - powiedział. Antonio Guterres na koniec dodał, że wszystkie te problemy da się rozwiązać. Rozwiązaniem jest dla niego między innymi wprowadzenie "zielonej transformacji". Oraz opamiętanie się wyżej wymienionych bezkarnych państw.