Zemsta rosyjskich nacjonalistów?! Obrzucili polską ambasadę racami

2013-11-13 12:51

Nie trzeba było długo czekać na odwet rosyjskich nacjonalistów za spaloną budkę strażnika przed ambasadą Rosji 11 listopada. W Moskwie obrzucona została dziś racami polska ambasada. Tuż po incydencie policja zatrzymała trzy osoby.

Do incydentu doszło w środę przed południem. W kierunku polskiej ambasady poleciały zapalone race i świece dymne. Napastnicy przed placówką rozwinęli też transparent z hasłem "Rosja od Warszawy po Port Artur!" Jak informuje reporter TVN W Moskwie, akcja trwała tak krótko, że nie zauważył jej nikt w polskiej placówce.

Zobacz: Sikorski ostro o Marszu:"Harce łysych pał"

- Trzech młodych ludzi zostało zatrzymanych za to, że w środę obrzucili ambasadę Polski w Moskwie racami - podała agencja Ria Nonosti. Informacje pochodzą od służb prasowych moskiewskich struktur MSW. Według agencji incydent może być odwetem za zajścia pod ambasadą Rosji w Warszawie 11 listopada.

Do ataku na polską ambasadę przyznałasię nacjonal-bolszewicka organizacja Inna Rosja. Na swojej stronie chwali się, że podczas incydentu zatrzymano trzech członków organizacji: Konstantina Makarowa, Symona Werdijana i Siergieja Zapławnowa. - Innym uczestnikom akcji udało się uciec policji - piszą nacjonal-bolszewicy.

Czytaj też: Pijana 12-latka leżała na podłodze autobusu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki