Małżeństwa wracające z miesiąca miodowego, turyści jadący na wakacje, ludzie czekający na swoich bliskich w hali przylotów. Coraz więcej wiadomo o niewinnych ofiarach zamachu terrorystycznego na lotnisko Ataturk w Stambule. Wśród ludzi, których zamordowało trzech islamskich fanatyków, znalazł się Serkan Turk (+24 l.). Przyjechał na lotnisko, by odebrać matkę wracającą samolotem z zagranicy. Kiedy rozległa się pierwsza eksplozja, był wystarczająco daleko od zamachowca, by przeżyć.
ZOBACZ TEŻ: Horror w Turcji! 41 zabitych, 240 rannych! Czy są wśród nich Polacy? Sprawdź najnowsze informacje
Ale kiedy opadł pył po wybuchu, bez wahania wrócił na miejsce tragedii, by ratować ludzi. Wtedy drugi fanatyk wysadził się w powietrze. Serkan Turk zginął na miejscu. Liczba ofiar zamachu wzrosła już do 42, około 240 jest rannych, w tym wielu poważnie. Turecka policja aresztowała kilkanaście osób podejrzewanych o współudział w zbrodni. Do ataku na lotnisko doszło we wtorek wieczorem. Trzech terrorystów otworzyło ogień do ludzi, a potem wysadziło się w powietrze.