Zginął na oczach widzów! Przed śmiercią kłócił się z lekarzem [WIDEO]

Anonimowy mężczyzna pojawił się nagle w programie "People & People" (red. "Ludzie i Ludzie), poruszającym bieżące wydarzenia na świecie. Irakijczyk, który szukał medycznej pomocy w szpitalu Al Yarmouk w Bagdadzie, zauważył lokalną ekipę telewizyjną. Kiedy przed kamerą wypowiadał się lekarz, pacjent postanowił dołączyć do dyskusji. 

ZOBACZ TEŻ: Koronawirus: Polki ewakuowane z Chin trafiły do warszawskiego szpitala

Starszy mężczyzna postanowił ponarzekać na tamtejszą służbę zdrowia i wylać wszystkie swoje żale. Krytykował m.in. rządowe usługi zdrowotne i biurokratyczne procedury. Kiedy gospodarz programu próbował go uspokoić, ten odparł: "Jak mogę być cicho? Ludzie cierpią". Swoje ostatnie słowa skierował natomiast do władz Iraku:

- Przyszedłem tu na badanie i widziałem całe to cierpienie. Ludzie są zmęczeni, urzędnicy stawiają Boga przed twoimi oczami i boją się go…- kontynuował swoją wypowiedż blady i zadyszany pacjent.

Na opublikowanym nagraniu widać, że po tych słowach Irakijczyk mdleje, łapie za rękaw lekarza i osuwa się na ziemię. Okazało się, że mężczyzna zmarł na zawał serca. Po tragicznej śmierci pacjenta, rzecznik szpitala powiedział, że szukał on pomocy medycznej, nie określając wcześniej swojego problemu zdrowotnego.

"Mężczyzna próbował przekazać swoje cierpienie urzędnikom za pośrednictwem telewizji. Kilka minut później upadł i doznał zawału serca, który doprowadził do jego natychmiastowej śmierci" - powiedział w oświadczeniu szpital, dystansując się od swojej śmierci.

Administratorzy szpitala twierdzą, że mężczyzna nie został przebadany przez żadnego lekarza przed rozmową ze stacją telewizyjną.

Od października ubiegłego roku w Iraku panuje powszechny niepokój, doszło do wielu protestów przeciwko rządowi. Irakijczycy wyrazili niezadowolenie z powodu korupcji rządzących, wysokiego bezrobocia, a przede wszystkim z nieodpowiednich usług publicznych.

SPRAWDŹ TAKŻE: UWAGA! Salmonella w suszonej bazylii. Sprawdź, czy masz ją w kuchni

Źródło: www.dailystar.co.uk, alkhaleejtoday.co