Policja podaje, że – po dokonaniu gwałtu – brutal ukradł plecak 73-latki, portfel oraz aparat fotograficzny. Próbował ukraść jej również zegarek, ale nie udało mu się go zdjąć. Zanim uciekł, rozkazał kobiecie, by leżała na ziemi, nie ruszała się i nie krzyczała. Wystraszona staruszka posłuchała. Jak donosi „Daily News” około 11.30 w środę rano natknął się na nią Eric Ozawa, profesor New York University, który też obserwuje w parku ptaki.
– Zobaczyłem ją leżącą na ziemi. Jej twarz była bardzo opuchnięta, prawe oko mocno zakrwawione, a jej ciało obsypane liśćmi i trawą. Zacząłem do niej mówić, a ona odpowiedziała mi, że została zgwałcona – opowiadał Ozawa, który szybko wezwał pomoc.
Okazuje się, że 73-latka natknęła się na swojego oprawcę tydzień wcześniej. Zeznała policji, że podczas obserwowania i fotografowania ptaków w części Parku Centralnego znanej jako The Ramble, zrobiła mu zdjęcie, jak masturbował się w zaroślach. Zdaniem kobiety, to dlatego tuż przed gwałtem zapytał ją, czy go pamięta.
Po opisie podanym przez 73-latkę, policja poszukuje białego, masywnego mężczyzny w wieku około 40 lat, który mówi z rosyjskim lub ukraińskim akcentem. Jedna z kamer zamontowanych przy wyjściu z parku zarejestrowała podejrzanego, który wychodzi na ulicę z plecakiem skradzionym swojej ofierze.
Jak donosi „Daily News”, choć była to pierwsza napaść seksualna w Central Park w tym roku, to nowojorczycy są wstrząśnięci. Szczególnie, że stało się to w biały dzień. – Mieszkam w tej okolicy od 45 lat. Nigdy nic takiego się tu wcześniej nie stało. Ludzie zazwyczaj chodzą tu na spacery lub cieszą się naturą. Mam nadzieję, że szybko złapią tego zboczeńca i zrobią z nim porządek – powiedziała mieszkanka Upper West Side.
Zgwałcił 73-latkę w Central Parku!
To straszne! 73-letnia kobieta obserwująca od lat ptaki w Central Park została tam zgwałcona w biały dzień! Jak zeznała policji, napastnik tuż przed seksualną napaścią zapytał ją: „Pamiętasz mnie?”, a następnie zaciągnął w krzaki niedaleko Strawberry Fields...