Do ataku na bezbronną nastolatkę doszło w parku, w pobliżu szkoły. Początkująca tancerka wracała właśnie z kursu. Przechodząc przez park przyspieszyła kroku. Na jednej z ławek siedziała bowiem piątka chłopców, który chodzili z nią na zajęcia. Wszyscy głośno się śmieli i raczyli piwem. Wśród nich był także Salvador.
Dziewczynka bała się podpitych kolegów, którzy wytykali ją palcami nazywając „świętoszką”. 15-latka pochodziła z katolickiej rodziny, zawsze była głęboko wierząca i nigdy nie opuściła nabożeństwa w świątyni. Salvador tylko czekał na okazję, kiedy będzie mógł zbrukać jej niewinność. Zachęcany przez kolegów 21-latek zaciągnął dziewczynkę w ustronne miejsce i brutalnie zgwałcił. Jakby tego było mało okładał przy tym swoją ofiarę pięściami.
Nieprzytomną, skatowaną 15- latkę znaleziono na ławce dopiero po kilku godzinach. Policjanci szybko złapali degeneratów, którzy przez 2 godziny z szyderczymi uśmieszkami na twarzach przypatrywali się wyczynom Rodrigueza i nagrywali je na komórki.
Śledczy wyjawili, że na filmikach widać w tle spacerujących po parku przechodniów, którzy byli świadkami napaści, ale nie udzielili gwałconej dziewczynce pomocy. Zwyrodnialec trafił do aresztu, ale nie usłyszał jeszcze zarzutów.