Wyprawa na K2. Od grudnia w Karakorum przebywa polska ekspedycja, która za cel wzięła sobie zdobycie zimą skrajnie niebezpiecznego wierzchołka K2, który wznosi się na wysokość 8611 metrów. Jako jedyny ośmiotysięcznik, nigdy o tej porze roku zdobyty nie został. Głównie ze względu na bardzo trudne warunki pogodowe - temperatura w zimie waha się między minust 40 stopniami Celsjusza, a sięga nawet do minus 60 stopni, zaś wiatr wieje z prędkością nawet 160 km na godzinę.
Polskim himalaistom udało się jednak dotrzeć do wysokości 7200 metrów, gdzie założyli obóz trzeci. Ze względu na zbliżające się załamanie pogody, Adam Bielecki oraz Denis Urubko wracają już do bazy. Wkrótce nad K2 temperatura ma spaść poniżej minus 45 stopni. W takich warunkach nie jest możliwa dalsza wspinaczka.
Krzysztof Wielicki przyznał, że atak szczytowy raczej przypadnie na początek marca.
Są różne wersje, zależą od prognostów. Trudno planować, ale myślę, że na pewno nie w lutym Chyba nie mamy szans na taki atak w tym miesiącu. Tam, na górze, czeka nas mnóstwo pracy - ocenił na antenie TVN24 kierownik wyprawy. - Tak się robi, że po biwaku trzeba wyjść wyżej i sprawdzić, jak wygląda droga. Okazało się, że do tak zwanego ramienia droga jest otwarta, ale czeka nas tam mnóstwo pracy - powiedział Krzysztof Wielicki dla TVN24.
Zobacz też: Co za wyczyn Polaka! Przejechał całą trasę na jednej narcie [WIDEO]