Zjednoczeni za reformą przeciw deportacjom

2013-04-12 4:00

Nie rozdzielajcie naszych rodzin. Nie zabierajcie naszych rodziców. Pozwólcie nam żyć w tym kraju godnie i dawać mu to, co mamy najlepszego do zaoferowania - tak skandowały dziesiątki tysięcy imigrantów na pikietach, które odbywają się od środy w 18 stanach Ameryki. Najważniejsza manifestacja - jak już pisaliśmy w "Super Expressie" - miała miejsce w stolicy, przed Kapitolem, gdzie Gang of Eight dokonuje ostatnich poprawek projektu ustawy imigracyjnej.

Jak przypomina CBS News, ustawa ma pozwolić zalegalizować pobyt 11 milionom imigrantów, którzy przebywają w USA od lat bez uregulowanego statusu. Ale nie tylko - będzie ona również zmieniać przepisy dotyczące dostępności wiz imigracyjnych dla pracowników tak wysoko wykwalifikowanych, jak i dla zwykłych robotników. Ma regulować - a dokładnie uprościć - procedury sponsorowań pracowniczych - chodzi szczególnie o sponsorowania na stały pobyt zagranicznych absolwentów kierunków ścisłych na amerykańskich uczelniach. W tej kwestii lobbował mocno nawet sam szef Facebooka - Mark Zuckerberg (29 l.). Ma też stworzyć prostszy system umożliwiający pracodawcom sprawdzenie, czy dana osoba ma prawo do pracy w USA - co ma zapobiec zatrudnianiu na czarno.

Oczywiście ma również dać wytyczne co to tego, w jaki sposób zabezpieczyć i uszczelnić amerykańską granicę, aby nie dopuścić do napływu nowej fali nielegalnych imigrantów.

Ma być i kąsek dla Polaków - planuje się zmienić reguły tak, by nasz kraj objął program ruchu bezwizowego.

Komentatorzy Fox News podkreślają, że treść "ustawy amnestyjnej" - zanim będzie głosować nad nią cały Kongres i wejdzie ona w życie - będzie się trochę zmieniać w czasie przesłuchań w poszczególnych komisjach. Ale dla zainteresowanych - czyli 11 milionów imigrantów - najważniejsze jest to, że - tak czy inaczej - dzięki reformie w końcu będą mogli wyjść z cienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki