Ten seryjny morderca sam nie wie, ile osób zamordował! Radik Tagirow (39 l.) w ciągu ostatnich kilku lat grasował w Tatarstanie. Według prokuratury ofiarą "Maniaka znad Wołgi" padło 26 kobiet. Wszystkie miały powyżej 70 lat. Tagirow atakował w ubogich dzielnicach, wybierał bezradne starsze osoby. Pukał do ich drzwi i podawał się za pracownika socjalnego.
Kiedy ofiary otwierały mu drzwi i wpuszczały go do mieszkania, dusił je. Potem plądrował mieszkanie i uciekał. Był nieuchwytny niemal przez 10 lat. Raz o mały włos nie wpadł, ale przyłapany na gorącym uczynku wyskoczył z trzeciego piętra i zdołał zbiec. Po aresztowaniu Tagirow rozpłakał się i powiedział, że zaczął mordować, bo był bezdomny i głodny. Resztę życia najprawdopodobniej spędzi za kratami.