24-latka ukradła samochód z 5-miesięcznymi bliźniętami w środku. Udało się odnaleźć dzieci całe i zdrowe, sprawczyni aresztowana
Trudno wyobrazić sobie piękniejszy prezent na Święta dla rodziców tych dzieci! To, co było dla nich największym dramatem, zmieniło się w chwile wielkiej radości. A sprawczyni koszmaru spędzi te Święta w areszcie. Przypomnijmy - wszystko zaczęło się w poniedziałek późnym wieczorem czasu lokalnego w Columbus w amerykańskim stanie Ohio. Wilhelmina Barnett podjechała pod sklep z pizzą na wynos. Wyszła na chwilę i podeszła do okienka. W środku Hondy Accord z włączonym silnikiem zostały jej dzieci - 5-miesięczne bliźnięta Kason i Kyair. Gdy odwróciła się, by sprawdzić, czy wszystko w porządku, auta już nie było. Monitoring sklepu z pizzą wykazał, że sprawcą porwania była znana policji Nalah Jackson (24 l.), skazywana za przemoc wobec własnych dzieci. Jedno z dzieci odnalazło się szybko całe i zdrowe. Kyair siedział w foteliku dziecięcym między autami na lotnisku w Dayton. Po Kasonie i aucie nie było śladu. Co wydarzyło się później?
Porwane dziecko odnalezione 280 kilometrów od domu. Zaginione bliźnięta są już z rodzicami
W czwartek na policję zadzwonił pewien mieszkaniec Indianapolis. Ktoś twierdził, że widzi na ulicy kobietę podobną do poszukiwanej porywaczki. Na szczęście ten trop potwierdził się. Jackson została aresztowana i usłyszała dwa zarzuty porwania. Odnaleziono też ukradzioną Hondę, a w niej całego i zdrowego Kasona - 280 kilometrów od miejsca porwania. Dziecko trafiło do szpitala na badania, ale wydaje się być całkowicie zdrowe. 24-latka siedzi w areszcie i czeka na proces.