Według ekspertów walutowych cytowanych przez „Rzeczpospolitą”, cena dolara już wkrótce osiągnie wkrótce 3.5 zł. Co więcej, według najbardziej optymistycznych prognoz, może sięgnąć nawet 3.7 zł.
Dla przeciętnego Polaka pracującego w Nowym Jorku, oznacza to, że wysyłając rodzinie do kraju te same 100 dolarów, tak naprawdę pośle im więcej pieniędzy. Bo o ile jeszcze kilka tygodni temu rodzina wymieniała je na 320 złotych, to wkrótce może dostać za nie 370! A to spora różnica.
Skąd to umacnianie się dolara wobec złotówki? Otóż inwestorzy wierzą, że kondycja amerykańskiej gospodarki będzie się w dalszym ciągu poprawiać, zwłaszcza w porównaniu z innymi częściami świata. U.S. Dollar Index – czyli wskaźnik mierzący zachowanie amerykańskiego dolara względem koszyka najważniejszych walut innych krajów – już począwszy od końcówki września znalazł się na najwyższym poziomie od czterech lat. W ciągu minionych sześciu miesięcy dolar zyskał w stosunku do euro ponad 8 proc.
Według ekonomistów wzrostowi wartości amerykańskiej waluty sprzyjają także spekulacje, że prędzej czy później Federal Reserve musi zacząć podnosić stopy procentowe w reakcji na ożywienie gospodarcze.
Złoty słabszy, dolar zyskuje. Jak za starych, dobrych czasów…
2014-10-22
2:00
Jedziecie do Polski? Wysyłacie pieniądze bliskim nad Wisłą? No to możecie sobie zaśpiewać „Powróćmy jak za dawnych lat”… Dolar dawno nie był tak mocny w stosunku do złotówki, a ma być jeszcze mocniejszy!