Wprawdzie sąd oczyścił mężczyznę z zarzutów morderstwa, ale nie miał wątpliwości, że John Broadhurst przyczynił się do śmierci dziewczyny. A wszystko po upojnej nocy suto zakrapianej alkoholem. Okazało się, że brutalny seks zakończył się dla 26-latki tragicznie. Dziewczyna zmarła w wyniku zatrucia alkoholowego oraz licznych urazów. Na ciele miała blisko 40 ran. Milioner w nocy nie wezwał pogotowia do rannej dziewczyny. Zrobił to dopiero późnym rankiem po wybudzeniu. Niestety było już za późno.
Jak ustaliła policja, brutalny seks odbywał się za zgodą obydwu partnerów. Milioner nie odpowie zatem za morderstwo, a za rażące lekceważenie dla bardzo pijanej i rannej kobiety.