Imigrant z Brazylii, który pragnął pozostać anonimowy zbiera czasem na śmietnikach papiery, magazyny i książki, bo tworzy z nich dzieła sztuki. W jednej z wyrzuconych książek znalazł większa ilość gotówki. Było tego ok. 30 tys. Znalazca nie wziął tych pieniędzy po cichu dla siebie, choć to byłoby najprostsze. Nie pozwoliło mu na to sumienie. Zaczął szukać osoby, która wyrzuciła książkę, bo to musiało się stać przez pomyłkę. Na razie nie udało mu się znaleźć nikogo, kto potrafiłby mu powiedzieć, co to za książka i przekonać go, że to były jego pieniądze. W książce prócz pieniędzy było jeszcze coś bardzo charakterystycznego i Brazylijczyk chce, by właściciel pieniędzy powiedział mu, co to jest. - Może ktoś składał sobie na mieszkanie albo coś ważnego. Nie mógłbym spokojnie spać, gdybym wziął te pieniądze bez słowa. Jeśli nikt się nie zgłosi przez sześć miesięcy, dopiero wtedy je wezmę - zapowiedział. Znalazca z sumieniem prosi wszystkich o kontakt pod e-mailem [email protected]. - Dostałem już setki e-mail, głównie do ludzi zachęcających mnie, żebym wziął sobie te pieniądze - mówił Brazylijczyk w rozmowie z CBS. Jak się okazuje ludzie zostawiają gotówkę w przeróżnych miejscach. W październiku taksówkarz z Las Vegas znalazł teczkę, a w niej 220 tys. dol. Była to wygrana z kasyna i taksówkarz zwrócił teczkę. Dostał za to tip w wys. 2 tys. dol. W zeszłym roku bezdomny znalazł na śmietniku worek, a w nim 150 tys. dol. Zaniósł pieniądze na policję.
Znalazł 30 tys. dol. i chce je oddać
2012-11-13
20:55
Mieszkaniec Wellesley, MA znalazł gotówkę na śmietniku. Dosłownie.