Szok! Brytyjskie Ministerstwo Obrony właśnie zdecydowało się opublikować kolejne tajne dokumenty świadczące o spotkaniach wyspiarzy z kosmitami. Zdziwiłby się jednak ten, kto sądzi, że w narodowych archiwach Anglików kryją się jedynie sterty wyliczeń i naukowe analizy świadczące o wizytach UFO na Ziemi. Zamiast tego na setkach stron akt można znaleźć rysunki zrobione przez świadków przedstawiające obiekty latające i samych przybyszy z kosmosu.
Odkąd w mediach pojawiły się informacje, że w Internecie można znaleźć 19 plików z tajnymi aktami dotyczącymi spotkań z kosmitami, do których doszło na terytorium Wielkiej Brytanii w latach 1986-1992, strona narodowego archiwum przeżywa istne oblężenie. Choć ilustracje do dokumentów znajdujące się w aktach bardziej przypominają dziecięce bazgroły, to Anglicy podchodzą do nich bardzo poważnie - tym bardziej że większość relacji świadków jest naprawdę niesamowita. Dla przykładu pilot, który w 1991 r. leciał samolotem linii Alitalia, twierdzi, że o mały włos nie doszłoby do zderzenia jego maszyny ze statkiem kosmicznym. Inny świadek - amerykański pilot - zdradził, że spotkał UFO, kiedy przelatywał nad południową Anglią.