- Trudno jest oszacować, jaki byłby koszt, gdybyśmy musieli sami bronić naszej wolności i bezpieczeństwa - oświadczyła Baerbock w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla dziennika "Sueddeutsche Zeitung". - Ostatecznie chodzi też o jedną rzecz: (o to, że) wspieranie Ukrainy trzyma wojnę także z daleka od nas - dodała, ostrzegając również przed nowymi falami uchodźców. - Jeśli Ukraina nie będzie w stanie dłużej się bronić - i mówię to do tych, którzy odmawiają wsparcia - to kolejne miliony ludzi będą musiały uciekać. W końcu kto dobrowolnie żyłby pod okupacją i znosząc tortury? - zauważyła.
Zobacz: Tajny plan Putina ujawniony? Jest oficjalne ostrzeżenie władz
- Zbyt długo byliśmy naiwni, przymykając oko na brutalność Putina. Kreml destabilizuje całą Europę cyberatakami, a nawet zabójstwami politycznymi. Działania wojenne Putina są skierowane również przeciwko nam - zaznaczyła Baerbock. - Putin chce zniszczyć porządek pokojowy w Europie, a tym samym jak najwięcej demokracji liberalnych - zauważyła szefowa MSZ Niemiec. Jak dodała, rosyjski dyktator ma również popleczników "na skrajnej prawicy i skrajnej lewicy w naszych parlamentach, którzy przyjmują jego propagandę jeden do jednego".
Galeria poniżej: Putin zbombarduje ten kraj?! "Zajęłoby mu to 90 minut i nic nie zdołalibyśmy zrobić"