Wreszcie odważyła się pokazać ludziom! Rosemarie Fritzl (69 l.), żona Josefa (73 l.), niesławnego potwora z Amstetten, jak gdyby nigdy nic pojawiła się w domu, w którym jej zwyrodniały małżonek przez 24 lata więził i gwałcił ich córkę Elizabeth.
Choć wszyscy przypuszczają, że musiała wiedzieć o koszmarze swojej córki, Rosemarie cały czas kreuje się na kolejną ofiarę swojego męża potwora. Teraz, podczas wizyty w domu grozy w Amstetten, Rosemarie zabrała tylko swoje rzeczy. Zeszła też na chwilę na dół, do zamienionej na więzienie piwnicy, w której rozegrał się blisko ćwierćwieczny koszmar Elizabeth. Po wyjściu stanowczo zapowiedziała, że już nigdy nie powróci w to przeklęte miejsce.
Tymczasem jej mąż gnije w więzieniu. Oprócz wielokrotnych gwałtów i znęcania się nad najbliższymi Josef podejrzany jest o morderstwo swojego syna. Jego proces zacznie się prawdopodobnie na jesieni. Grozi mu dożywocie.