Jak donosi MyFoxNY, mężczyzna prowadził szkołę latania i wykonywał różne usługi transportowe, ale ze względu na zdrowie stracił licencję. Początkowo trzymał samolot hangarze Republic Airport. Ale teraz – jak mówi – nie stać go na to, by płacić za ten garaż 150 dol. Miesięcznie, dlatego postanowił zaparkować przed domem. Problem tylko w tym, że rozwścieczył sąsiadów, którzy twierdzą, że cessna nie tylko szpeci okolice, ale stwarza też niebezpieczeństwo dla dzieci, których w okolicy jest dużo. Drugi problem pana Guretzky'ego jest taki, że zamieniając driveway na lotnisko, wcale nie zaoszczędził. Co więcej, może stracić i to dużo. Władze z Hempstead Buildings Department wysłały mu już kilka upomnień o usunięcie samolotu i jeżeli tego nie zrobi, może zapłacić 2500 dolarów kary. Jest to wielce prawdopodobne, bowiem Guretzky nie ma pozwolenia na to, by trzymać samolot przed domem.
Zrobił sobie przed domem lotnisko
2015-08-01
2:58
W spokojnym Oceanside na Long Island rozpętała się głośna wojna. Jej zarzewiem jest 69 - letni Harold Guretzky, który rozwścieczył mieszkańców i władze miasta bowiem... wylądował przed swoim domem w cichej rodzinnej okolicy cessną i parkuje ją na driveway'u.