Zakład - Material Recovery Facility - należy do Wydziału Oczyszczania Miasta (Department of Sanitation) i znajduje się w Sunset Park. Jest to największa tego typu pojedyncza inicjatywa od 25 lat, kiedy to miasto zaczęło poważniej podchodzić do sprawy recyklingu. Jak podaje Fox News, w fabryce - której koszt powstania wyniósł aż 110 milionów dolarów i w której znajduje się najnowocześniejszy na świecie sprzęt - będą przerabiane na surowce wtórne śmieci zebrane sprzed domów w całym Nowym Jorku. A dokładnie będą to metal, szkło i plastik. Papier w dalszym ciągu będzie przerabiany w innej fabryce recyklingowej, która znajduje się na Staten Island.
Niemniej przeróbka śmieci nie będzie jedyną specjalnością brooklyńskiego zakładu. Otóż - jak podają przedstawiciele Wydziału Oczyszczania Miasta - zamontowano na nim potężne panele słoneczne, które pozwolą na produkowanie energii: tak dla niego samego, jak i dla okolicy. - Material Recovery Facility powinna posłużyć jako model dla innych miast. Postawiliśmy sobie za cel, że będziemy najbardziej zielonym miastem w Ameryce, i konsekwentnie podążamy ku temu - powiedział podczas uroczystego otwarcia zastępca burmistrza Cas Holloway. - Teraz recykling będzie można przeprowadzać sprawniej, bardziej efektywnie, a przy tym ekologicznie dzięki energii słonecznej. Tę inwestycję odczują pozytywnie wszyscy mieszkańcy metropolii, a już na pewno poczują to w swoich płucach... Nie możemy bowiem zapominać, że są nas tutaj miliony i jeżeli nie będziemy recyklingować śmieci, to zginiemy zasypani przez nie! - dodał wiceburmistrz.