Policja zbiera dowody wstrząsających rytuałów w metropolii nowojorskiej. Ktoś odcina głowy ptakom i wypuszcza z nich krew! Dopóki dzikie obrzędy nie polegają na składaniu ofiar z ludzi, można być tylko zaniepokojonym. Ale czy sekta nie posunie się dalej?
Ostatnie znaleziska w parkach Nowego Jorku przeraziły nawet funkcjonariuszy. Nieoficjalnie mówią o zwyrodnialcach znęcających się nad zwierzętami albo wyznawcach kultu voo doo. Ostatnio mieszkanka Manhattanu spacerująca z psem w Inwood Hill Park natknęła się na trzy kury bez głów.
– Były całe upierzone, ale po prostu nie miały głów. Leżały na trawie, a wokół nich były rozsypane kamienie – opowiada Sky Pape, która mieszka w tej części Manhattanu od 2001 roku. Jak dodaje, nie jest to pierwszy raz kiedy natknęła się na coś podobnego. – Wcześniej oprócz martwych, bezgłowych ptaków widziałam jeszcze kurze nóżki poodcinane i powiązane ze sobą...
Według Sky Pape, może to głupie żarty, ale może i ślady rytuałów voo doo. – Przecież wiadomo, że są tutaj imigranci z Haiti oraz innych miejsc, gdzie ciągle praktykuje się takie rzeczy – mówi przerażona kobieta.
Przedstawiciele Wydziału Parków ani policja nie mówią wprost, że chodzi o sektę, jednak wytłumaczenia na to, co się stało z kurami, nie mają. Niepokojących znalezisk w ostatnim czasie było więcej! Na początku miesiąca w brooklyńskim Prospect Park najpierw znaleziono odciętą głowę kozła, a kilka dni później jeden ze spacerowiczów natknął się na kamionkowy garnek, w którym był kogut z urżniętą głową, a dookoła ktoś równomiernie rozsypał jego pióra.
Właśnie tego rodzaju znaleziska są elementami kultu voo doo! Może więc faktycznie w nowojorskich parkach dochodzi do „rytuałów opętania”, będących podstawą tego krwawego wierzenia...
Zwierzęta z odciętymi głowami na Brooklynie i Manhattanie – szaleństwo albo tajemnicze obrzędy. Krwawa sekta w Nowym Jorku
2014-03-25
1:00
Policja zbiera dowody wstrząsających rytuałów w metropolii nowojorskiej. Ktoś odcina głowy ptakom i wypuszcza z nich krew! Dopóki dzikie obrzędy nie polegają na składaniu ofiar z ludzi, można być tylko zaniepokojonym. Ale czy sekta nie posunie się dalej?