Policja podejrzewa, że mężczyźni zatruli się spalinami, wydobywającymi się z auta. - To jeden ze scenariuszy, ale tak naprawdę nie wiemy, co się stało - przyznała Mariana Persson, dyżurna policji w Jönköping. Samochód był na polskich numerach rejestracyjnych. Stał zaparkowany na miejscu postojowym przy drodze E4 między Gränna a Huskvarna. Na pierwszy rzut oka na ciałach mężczyzn nie było widać oznak wskazujących, że ktoś trzeci mógłby przyczynić się do ich śmierci. Dlatego śledczy przypuszczają, że mogło dojść do zatrucia spalinami. Przyczynę śmierci potwierdzi jednak sekcja zwłok. Zdaniem jednego ze świadków, gdy na miejsce przybyła policja, samochód miał włączony silnik, a mężczyźni "wyglądali jakby spali". Nieznana jest tożsamość ani wiek ofiar.
Zobacz też: Marta Kaczyńska pokazała UROCZE nagranie. To się nazywa dystans do siebie! [WIDEO]