Nastroje inwestorów na całym świecie nie są pozytywne. Jak skomentował Sean Callow, strateg rynku forex w banku Westpac w Sydney dla TVN24 biznes i świat: - Rynki reagują tak, jakby to czterej jeźdźcy Apokalipsy właśnie wyjechali z Trump Tower. Potwierdza to ta ikonografika:
Aktualna sytuacja na rynkach pic.twitter.com/dumVxHbIp4
— Rynki Na Żywo (@rynkinazywo) 9 listopada 2016
Wyraźnie traci polski złoty, dla którego będzie to nerwowy dzień. Znacząco umocnił się frank szwajcarski, co nie jest korzystne dla wszystkich, którzy mają kredyty w tej walucie. PLN zaliczany jest do grona walut rynków wschodzących, a zatem w momentach niepewnych traci wobec wiodących walut. Szacunkowe otwarcie na polskiej GPW jest przewidywane na -2,5%.
Najgorszą możlliwą walutą, w której można mieć oszczędności jest ta w amerykańskich dolarach, które tracą do wiodących walut na świecie.
Najwięcej od 20 lat straciło meksykańskie peso. Waluta ta straciła na wartości 13%. Notowania dolara amerykańskiego spadły o 3,8% w stosunku do japońskiego jena i o 1,8%do franka szwajcarskiego. Obie te waluty uważane są powszechnie przez inwestorów za bezpieczne przystanie. O 2,5% w stosunku do dolara umocniło się euro, które kosztowało 1,1294 USD, najwięcej od połowy października.
Zdecydowanie lepiej mają osoby, posiadające złoto:
Złoto solidnie zyskuje. Największy dzienny wzrost od 2008 roku. https://t.co/ZhJP3krTGb
— Łukasz Kijek (@LUKASZKIJEK) 9 listopada 2016
Całą, nerwową poranną sytuację na światowych rynkach można podsumować obrazkowo:
#OnetRANO Swiatowe rynki reagują na wybór PDT pic.twitter.com/wpFDBte8LI
— Wojciech G. (@POL_Woj) 9 listopada 2016
Zobacz także: Wybory w USA. Donald Trump wybrany na prezydenta Stanów Zjednoczonych! [RELACJA NA ŻYWO]