To prawdziwe bestialstwo zasługuje na najwyższą karę. Pewien Francus postanowił pozbyć się swojego 10-letniego mastifa w wyjątkowo okrutny sposób. Mężczyzna zakopał psa po szyję w ziemi, tak że głowa wystawiona była na mordercze słońce. Do szyi przywiązał mu worek wypchany żwirem, aby pies nie mógł się wykopać. Następnie zostawił zwierzę na pewną śmierć. Na szczęście drogą przechodził spacerujący z psem mężczyzna i zauważył pysk potwornie zmęczonego psa wystający znad ziemi. – Widoczna była tylko głowa – napisał Francuz na swoim facebookowym profilu. Mężczyzna natychmiast wezwał pomoc i rozpoczął akcję ratowniczą - podaje Tvp Info.
Policji szybko udało się schwytać zwyrodnialca. Mężczyzna tłumaczył, że to nie jego sprawka, a pies mu uciekł z domu. Weterynarze twierdzą jednak, że to mało prawdopodobna wersja wydarzeń, ponieważ zwierze jest chore na artretyzm i raczej trudno sobie wyobrazić, że mógłby uciec z domu.
Za znęcanie się nad zwierzętami mężczyźnie grozi 2 lata więzienia oraz grzywna 30 tys. euro. Już ponad 250 tys. osób podpisało petycję, aby mężczyzna otrzymał najwyższą karę.
Zobacz: Makabryczny wypadek w Leoninie (woj. lubelskie). Kombajn zmiażdżył 45-latka