Kiedy Ronnie (+68 l.) i Donnie Galyon (+68 l.) z Dayton w USA przyszli na świat, okazało się, że są trudnym przypadkiem bliźniąt syjamskich. Lekarze powiedzieli ich rodzicom, że operacja rozdzielenia chłopców jest bardzo ryzykowna i państwo Gaylon zdecydowali się zostawić chłopców zrośniętych przodami ciał. I tak przeżyli oni całe swoje 68-letnie życie!
Ronnie i Donnie byli zrośnięci na wysokości talii. Mieli osobne kończyny, klatki piersiowe, serca i żołądki, jednak wspólną część jelit, odbyt i jednego penisa. Jako 4-latki jeszcze w latach 50-tych zaczęli karierę w cyrku i występowali na scenie przez długie lata. Zawsze podkreślali, że cieszą się z decyzji rodziców o nie rozdzielaniu ich i że chcą być razem do końca życia. Właśnie zmarli w hospicjum w rodzinnym Dayton. Byli najdłużej żyjącymi bliźniętami syjamskimi świata.