„Zdaje się, że D. Tusk wczoraj zaapelował do swoich wyborców, żeby wywieszali banery jego podwładnego. W Szczecinku reakcja natychmiastowa” - napisała posłanka Małgorzata Golińska na X (dawniej Twitter).
Baner kontra baner. Wojna kampanijna przenosi się na balkony
Wpis Golińskiej to nie tylko uszczypliwa aluzja do niedawnego wystąpienia Donalda Tuska, ale i symboliczny akt politycznego oporu. W czasie, gdy Platforma Obywatelska zachęca swoich sympatyków do ekspozycji materiałów promujących Rafała Trzaskowskiego, kontrkandydatów wspierają mieszkańcy, którzy sięgają po... modlitwę.
Duda ambasadorem w Watykanie?! Sikorski ogłasza „porozumienie wszechczasów”
Transparent zawisł w oknie prywatnego mieszkania. I choć nie ma tam logo żadnej partii,to uderza bezpośrednio w kandydata PO. Zastosowanie religijnej formy przekazu, przywołanie imienia Boga, jest polityczną manifestacją w najbardziej dosłownym wymiarze. Przekaz jest prosty. Trzaskowski to zagrożenie, a przed zagrożeniem chroni się modlitwą.
Hasło wywieszone z balkonu natychmiast zaczęło żyć własnym życiem w sieci. Zdjęcie baneru zyskało tysiące udostępnień. Pojawiły się też pytania, czy to spontaniczny sprzeciw, czy element większej strategii obozu #Nawrocki2025?
Kampania 2025: więcej wiary, mniej retuszu
Choć hasło może budzić kontrowersje, pokazuje jedno. Emocje w kampanii wyborów prezydenckich 2025 sięgają zenitu. Strach, ironia, polityczne hasła religijne. Wszystko miesza się w przedwyborczym tyglu.
W Szczecinku nie ma wiecu, nie ma mediów. A jednak tam padł komunikat, który przebił się do opinii publicznej! Bo nikt nie spodziewał się, że baner z modlitwą stanie się najmocniejszym komentarzem dnia.
Nie ma już wątpliwości. Wybory prezydenckie 2025 to nie tylko spór o program. To wojna symboli i personalnych lęków. I wygląda na to, że ta wojna właśnie przeniosła się z wieców... na balkony. Póki co, sztab Rafała Trzaskowskiego nie odniósł się do tej inicjatywy mieszkańców Szczecinka.
Poniżej galeria zdjęć: Rafał Trzaskowski, Dudek o Polityce.
