Podczas wiecu wyborczego w Toruniu Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, wyraził swoje przekonanie o konieczności przyspieszenia rozliczeń po ewentualnej zmianie władzy.
- Przyspieszmy rozliczenia. Nie pozwólmy im wszystkim uciec na Białoruś - mówił.
Prezydent Warszawy argumentował, że takie działanie jest niezbędne z uwagi na to, co uważa za niszczenie państwa i służby publicznej w ostatnich latach.
Kandydat KO wymienił dwa główne powody, dla których uważa przyspieszenie rozliczeń za kluczowe. Po pierwsze, jak stwierdził, chodzi o powstrzymanie dalszego niszczenia państwa:
- Wiecie dlaczego trzeba przyspieszyć rozliczenia? Po pierwsze dlatego, że oni niszczyli państwo. Dosyć niszczenia państwa i służby publicznej, plugawienia biało-czerwonej - stwierdził.
Po drugie, Rafał Trzaskowski podkreślił, że szybkie rozliczenia pozwolą na "zamknięcie tego rozdziału" i skupienie się na przyszłości Polski.
- Tak, żebyśmy mogli się zająć czymś innym. Tak, abyśmy nie musieli już oglądać Jarosława Kaczyńskiego, który z jeden strony obstawił się prezydentem Andrzejem Dudą, a z drugiej Karolem Nawrockim - podkreślił.
Krytyka Andrzeja Dudy
W swoim wystąpieniu Trzaskowski nie szczędził krytyki obecnej sytuacji politycznej, w tym relacji między prezydentem Andrzejem Dudą a prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Sugerował, że prezydent Duda uległ presji i porzucił pozory niezależności.
- To było olbrzymie rozczarowanie, bo w ostatnich tygodniach i miesiącach widać było różnice pomiędzy prezydentem a panem Nawrockim i panem prezesem. Jednak prezydent Duda uległ. Gdy dostał rozkaz, że ma pojawić się na partyjnej imprezie i zrzucić z siebie pozory niezależności, to to zrobił - stwierdził.
Apel Rafała Trzaskowskiego o przyspieszenie rozliczeń z pewnością wywoła szeroką dyskusję na temat przyszłości polskiej polityki i odpowiedzialności za działania podejmowane w ostatnich latach.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Rafał Trzaskowski:
