Aby nie dopuścić do powstawania wzdęć, warto pomyśleć o zrównoważonej diecie, która nie będzie zawierać wielu produktów wzdymających - jak cebula, groch czy kapusta. Posiłki należy jeść spokojnie.
Stres szkodzi jelitom
Wzdęciom sprzyja także znaczny wysiłek po jedzeniu, mieszanie owoców z innymi produktami i nadmiar soli. Warto też pamiętać, że nasz układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy na przeżywane przez nas nerwowe sytuacje i stresy. Reaguje właśnie wzdęciami i kolkami.
Zaburzony może być także proces trawienny. Aby przebiegał prawidłowo, konieczny jest sprawny transport pokarmu. Jeśli przesuwa się on za szybko, nie jest dokładnie trawiony, czego efektem są biegunki oraz bolesne skurcze jelit. Jeżeli natomiast tempo jest za wolne, mamy do czynienia z procesem fermentacji, który sprawia, że w jelicie wytwarzane są rozdymające gazy. Te z kolei powodują bolesne wzdęcia i zaparcia.
Jak sobie pomóc
Najlepszym sposobem jest zmiana diety i nawyków żywieniowych. Trzeba unikać jedzenia rzeczy, które mają tendencję do fermentowania w żołądku i jelitach, jak fasola, kalafior, kapusta, groch. Ograniczyć spożycie cukrów i tłuszczu. Jeść często, ale małe porcje. Aby jelita lepiej pracowały, powinniśmy każdy dzień rozpocząć od szklanki przegotowanej wody z łyżką miodu. Napój trzeba przygotować już wieczorem, a rano dodać trochę soku z cytryny. Wzdęcia leczą także sport i ruch.
Doraźnie pomogą preparaty zawierające substancję dimetykon. Są dostępne w aptekach bez recepty.