Białostockie Centrum Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie znalazło się w gronie 20 szpitali w Polsce, które otrzymały dofinansowanie Ministra Zdrowia na „Doposażenie zakładów radioterapii–zakup stacji planowania leczenia”. Wartość sprzętu to blisko 490 tys. zł, z czego nieco ponad 400 tys. zł to kwota dofinansowania Ministerstwa Zdrowia. Pozostałe środki – prawie 88 tys. zł - są wsparciem Zarządu Województwa Podlaskiego.
Czytaj także: Nalot policji na szpital w Białymstoku. Marihuana obok karetek. 33-latek zatrzymany
Stacja planowania leczenia to komputerowy program służący do przygotowania indywidualnie danemu pacjentowi rozkładu dawki promieniowania jonizującego w obszarze klinicznym objętym procesem nowotworowym z uwzględnieniem oprócz rodzaju promieniowania i jego energii także kształtu (obrysu) pacjenta w tym obszarze oraz gęstości tkanek i narządów.
- To bardzo dobra inwestycja, której gratuluję dyrekcji BCO. Inwestycja, która usprawni leczenie pacjentów onkologicznych, podniesie jakość tego leczenia, ale też pomoże kadrze medycznej w tym, żeby faktycznie z tą chorobą walczyć jeszcze sprawniej – podkreślił podczas środowej konferencji prasowej Artur Kosicki, marszałek województwa podlaskiego i dodał - Pilotaż onkologiczny, zakup stacji planowania leczenia – to nasze wspólne drobne kroki w kierunku utworzenia podlaskiego Breast Cancer Unitu.
- Silny i prężny ośrodek białostocki to jedyny szpital w województwie, który leczy pacjentów radioterapią – zaznacza Magdalena Borkowska, dyrektor BCO i podkreśla - rozwój technologii to przede wszystkim rozwój programów/systemów komputerowych. Nie można opierać się tylko na starych programach bo postęp w medycynie jest tak wielki, że musimy aktualizować, zakupywać ciągle nowe systemy, które zapewniają dokładność, szybkość obliczeń, co jest niezwykle ważne przy rosnącej liczbie chorych na nowotwór.
- Interniści leczą lekami, chirurdzy skalpelem, a radioterapeuci dawką, która jest kumulowana w guzie nowotworowym i niestety tkankach zdrowych chorego na nowotwór. Precyzyjna radioterapia oznacza podanie odpowiednio wysokiej dawki w nowotworze i jak najmniejszej możliwej dawki w tkankach otaczających. Najmniejsza niedokładność w obliczeniach komputerowych, błąd w algorytmie mierzenia dawki może skutkować „złą” „szkodliwą” radioterapią - mówi radioterapeuta dr Dorota Kazberuk.
Służba zdrowia w woj. podlaskim. Zobacz te artykuły!