Alzcheimer – konsekwencja starzejącego się społeczeństwa
Choroba Alzheimera jest schorzeniem osób starszych, głównie po 60. roku życia. Jednak zazwyczaj zaczyna się 15-20 lat przed pojawieniem się pierwszych objawów. W naszym kraju AD dotyczy ok. 400 tys. osób, ale, w związku że starzeniem się populacji, w 1050r. ta liczba może wzrosnąć do ponad 1,2 mln. Te oceny nie są jednak w pełni wiarygodne, gdyż, według parametrów epidemiologicznych i danych medycznych NFZ w Polsce mamy do czynienia ze zbyt rzadkim rozpoznawaniem AD.
W Europie choruje na nią ok. 7 mln osób, a w 2030 liczba chorych może wzrosnąć do ok. 14 mln.
Neurologia nadrabia zaległości
– Przez lata neurologia była zaniedbywaną dziedziną medycyny, teraz nadrabia zaległości – mówi prof. Konrad Rejdak, kier. Klinicznego Oddziału Neurologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie. – Mamy znaczące postępy w leczeniu udarów mózgu, SM, choroby Parkinsona, teraz pojawiły się nowe terapie w leczeniu choroby Alzheimera. To leki, które mogą zatrzymać postęp choroby.
Te innowacyjne leki to przeciwciała monoklonalne, ukierunkowane na konkretną formę amyloidu (amyloid targeting therapies – ATT), białka odkładającego się w mózgu, odpowiedzialnego za rozwój choroby. Według oceny EADC (European Alzheimer Disease Consortium) ATT stanowią pierwszą generację skutecznego leczenia przyczynowego choroby Alzheimera i można je uznać za historyczne kamienie milowe w rozwoju leków stosowanych w tej chorobie.
Właściwe rozpoznanie i szybka interwencja
– Skuteczność tej nowoczesnej, naprawdę przełomowej terapii zależy od jak najszybszego zastosowania leków – podkreśla prof. Jacek Staszewski z Centrum Leczenia Zaburzeń Pamięci Affidea. – Tymczasem w Polsce za rzadko choroba Alzheimera jest rozpoznawana na wczesnym etapie, często lekarze rodzinni zaburzenia pamięci kładą na karb wieku, nie zalecając odpowiedniej, szerokiej diagnostyki. Konieczna jest więc edukacja w tym zakresie, uwrażliwienie lekarzy na problem.
Obecnie, od pojawienia się pierwszych objawów dom postawienia diagnozy może minąć kilka lat.
Czekamy na przełomowy lek na Alzheimera: czas na Europę
Wiele krajów już zatwierdziło do obrotu jeden z tych przełomowych leków, który w ubiegłym roku został w pełni zatwierdzony przez FDA, (amerykańska Agencja Żywności i Leków). Czekamy na zatwierdzenie terapii przez EMA (Europejską Agencję Leków), aby jak najszybciej zapewnić dostęp do niej europejskim, w tym polskim pacjentom.
– Nie możemy sobie pozwolić na kolejne opóźnienia, nie możemy pozostawać w tyle za resztą świata i pozbawiać pacjentów dostępu do korzyści z postępów medycyny w leczeniu choroby Alzheimera – apelują eksperci. – Trzeba dołożyć wszelkich starań, żeby europejscy pacjenci nie byli pozbawieni dostępu do nowych opcji terapeutycznych.
Spis treści