Do szpitali w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, trafia coraz więcej dzieci z objawami przypominającymi chorobę Kawasakiego. To rzadka choroba, której jednoznaczna przyczyna nie jest znana. Choroba Kawasaki to ostre zapalenie naczyń krwionośnych. Jak donoszą zagraniczne media, lekarze z Nowego Jorku wystosowali już nawet alert w tej sprawie i powiązali chorobę Kawasakiego z koronawirusem i wywoływanym przez niego COVID-19. - Chociaż jest to rzadka infekcja, to budzi nasze obawy - powiedział burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio. Okazuje się, że spośród 15 dzieci przyjętych na oddział z objawami choroby Kawasaki, aż u 4 z nich testy potwierdziły koronawirusa. Podobne przypadki miały miejsce także w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Francji i we Włoszech. Choroba Kawasakiego zagraża życiu dzieci. Niektóre trafiają nawet na OIOM. Sprawą zainteresowała się nawet Światowa Organizacja Zdrowia. - Poprosiliśmy lekarzy na całym świecie, by byli uważni, i by na bieżąco zbierali informacje na temat dzieci, tak byśmy mogli lepiej zrozumieć, co się z nimi dzieje, by lepiej pokierować ich leczeniem - powiedziała dr Maria Van Kerkhove z WHO. W chorobie Kawasakiego istotne jest wczesne rozpoznanie i leczenie pacjentów. W ten sposób można uniknąć groźnych powikłań.
Choroba Kawasaki OBJAWY
Do najczęstszych i najbardziej charakterystycznych objawów choroby Kawasakiego zalicza się:
- gorączka utrzymująca się dłużej niż 5 dni, oporna na leki,
- malinowy język,
- objawy skórne: rumień i wysypka,
- zapalenie spojówek,
- zaczerwienienie i pękanie warg,
- bolesny obrzęk oraz zaczerwienienie dłoni i stóp,
- zapalenie błon śluzowych jamy ustnej, gardła, nosa,
- powiększenie węzłów chłonnych.