Miniaturki drzew owocowych można kupić czasem w kwiaciarniach, większe rośliny w sklepach ogrodniczych. Ale największą przyjemność ma się oczywiście wówczas, gdy drzewko cytrusowe wyrasta z pestki, a jego wzrost można obserwować od samego początku. Chcesz samodzielnie wyhodować cytrusy? Nie licz na szybkie plony. Co prawda pestka zacznie kiełkować już po 3-4 tygodniach, ale owoców możesz się spodziewać dopiero po... 15-20 latach! No, chyba że będziesz mieć niebywałe szczęście.
Tylko rośliny rozmnażane przez sadzonki kwitną i owocują dość szybko. Sadzonki powinny być pobierane z pędów młodych, ale już lekko zdrewniałych. Ucięty fragment powinien mieć 3-4 liście. Jego koniec należy zanurzyć w ukorzeniaczu i umieścić w ziemi. Doniczkę z tak umieszczonym fragmentem rośliny okrywa się folią - podziurkowaną, aby zapewnić dopływ powietrza. Następnie doniczkę powinno się ustawić w jasnym, ale niezbyt intensywnie nasłonecznionym miejscu, w pomieszczeniu, gdzie panuje temperatura 20-25 st. C. Korzenie tworzą się po 6-8 tygodniach, a pędy nieco później. Zdarza się, że najpierw pojawiają się pąki kwiatowe. Należy je usuwać, bo choć ładnie wyglądają, to osłabiają roślinę.
Ze względu na to, że cytrusy w doniczkach nie rosną przecież w swoim naturalnym środowisku, wymagają szczególnej pielęgnacji. I tak cytrusów nie można zbyt obficie podlewać. Bardzo ważne natomiast jest zraszanie liści. Do tego powinno się stosować miękką wodę. Ważne jest też zasilanie nawozami. Od marca do października cytrusy powinny być nawożone raz w tygodniu. I sprawa bardzo, ważna - do prawidłowego rozwoju cytrusów potrzebne jest światło. Dlatego najlepiej ustawiać cytrusy na parapecie południowego lub zachodniego okna, a latem wynieść na słoneczny, lekko przewiewny balkon.