Świętują pracujący w strefie białej (lekarze, pielęgniarki systemu, ratownicy medyczni, dyspozytorzy medyczni) i w szarej (administracja i obsługa techniczna).To nie jest slogan, ani świąteczny potok peanów: „Ratownicy medyczni, często ryzykują własne życie i zdrowie, by dotrzeć do potrzebującego na czas i udzielić mu pomocy. To oni jako pierwsi pojawiają się na miejscach wypadków, katastrofy, nagłego zachorowania i udzielają pierwszej pomocy osobom, które tej pomocy potrzebują”. I dlatego mając podstawowe umiejętności udzielania pierwszej pomocy, kiedy wiadomo, jak się zachować, gdy ktoś jej potrzebuje, jak powiadomić pogotowie i jak zająć się poszkodowanym nim do niego dotrze zespół ratownictwa medycznego, to jest się także... ratownikiem!
Jeśli widzisz, że ktoś potrzebuje pomocy, nie zwlekaj z jej udzieleniem, nie czekaj, aż przybędą profesjonalni ratownicy. Zachowaj spokój, powiadom pogotowie (999 lub 112). Jeśli nie potrafisz udzielić pierwszej pomocy, słuchaj dyspozytora. On wskaże, co masz robić. Nie bój się udzielać pierwszej pomocy. Pamiętaj, że nie ponosisz odpowiedzialności za ewentualne błędy popełnione w trakcie udzielania pomocy w sytuacji, jeśli kierowałeś się dobrą wolą. Pamiętaj, że nie udzielając tej pomocy „mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu” podlega się odpowiedzialności karnej.
Dzień Ratownictwa Medycznego zaistniał na mocy ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Ta z kolei była implikacją katastrofy w Międzynarodowych Targach Katowickich w Chorzowie 28 stycznia 2006 r. (65 ofiar śmiertelnych i ok. 140 osób rannych). Ówczesna ekipa rządowa i minister zdrowia prof. Zbigniew Religa, większą uwagę skierowali na struktury ratownictwa medycznego. Uchwalona 8 września 2006 r., weszła w życie w 1 stycznia 2007 r. Nowelizacja ustawy z maja 2018 r. dopuściła upaństwowienie systemu. Kolejna, zapowiadana przez ministra zdrowia, ma dokończyć ten proces.
Ratownictwo medyczne, to nie tylko pogotowie ratunkowe (w 2020 r. - 1581 zespołów ratownictwa medycznego (ZRM), w tym 343 specjalistycznych) czy lotnicze (21 baz). To także szpitalne oddziały ratunkowe (239) i izby przyjęć (154), centra urazowe (17) oraz takież dedykowane dla dzieci (11). Wg danych GUS (na koniec 31 grudnia 2021 r.) w skład ZRM wchodziło 13 tys. pracowników. Najliczniejszą grupę – prawie 11 tys. – stanowili ratownicy medyczni. Dalej: 1,1 tys. pielęgniarek systemu, blisko 500 lekarzy systemu - specjalistów w dziedzinie medycyny ratunkowej albo takich, którzy ukończyli co najmniej drugi rok specjalizacji w dziedzinie medycyny ratunkowe) i 400 innych osób.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: