Zapytaliśmy o to wirusologa prof. Włodzimierza Guta. – Panie profesorze, skoro w pełni byłem zaszczepiony w styczniu, a trzeciej dawki jeszcze nie przyjąłem, a jest to zalecane w moim przypadku w 5 miesięcy po zaszczepieniu, to w czym mój organizm, moja odporność różni się od takiej u osoby nie niezaszczepionej? – Pana organizm jest przygotowany na spotkanie z wirusem. Są do tego spotkania przygotowane limfocyty pamięci. Ona jest najważniejsza. Jeśli pamięć jest dobrze przygotowana, a to już zależy od podłoża genetycznego danego osobnika, to może on nie mieć wysokiego poziomu przeciwciał, jednak po kontakcie z wirusem natychmiast uruchamiane są mechanizmy obronne i nie dopuszcza do rozwoju choroby – tłumaczy wirusolog. Warto zwrócić uwagę na koniec tej wypowiedzi, bo często niektórym wydaje się, że szczepionka zabezpiecza przed zachorowaniem jako takim. – Jeśli więc ktoś szczepił się w styczniu, to jest nadal zabezpieczony przed rozwojem choroby, ale trzecia dawka pobudza mechanizmy obronne organizmu. To dla niego taki dodatkowy trening. Jeśli taka osoba nie zaszczepiła się trzecią dawką, to nadal jest zabezpieczona, tylko nie wiadomo, czy poziom przeciwciał u niej jest wystarczając. Tego nie wiemy, bo tego nie badamy. To okaże się po kontakcie z chorym, który najczęściej jeszcze nie wie, że jutro będzie chory, ale już zakaża. Albo będzie miał jakieś łagodne objawy choroby, albo trochę cięższe, a to już zależy od osobnika. Taka osoba powinna być zabezpieczona przed bardzo ciężkim przebiegiem choroby – uważa prof. Gut.
Mówi się, że przykład idzie z góry. Jeśli tak jest, to medycy (cała grupa pierwszego rzutu szczepionkowego to ok. milion osób) dali taki przykład. Wg danych Ministerstwa Zdrowia (co prawda z lipca) po pełnym cyklu szczepień jest 90 proc. pracowników medycznych. Co z trzecią dawką (uzupełniającą – dla osób z odpornością obniżoną przez choroby, np. poddawanym aktywnym terapiom przeciwnowotworowym oraz przypominającą – dla pozostałych zaszczepionych)? Przypomnijmy, że jest ona zalecana 6 miesięcy po pełnym zaszczepieniu, ale w przypadku osób 50+ ten okres skrócono niedawno do 5 miesięcy. W informacji PAP (z 22 listopada) podano – za Ministerstwem Zdrowia – że dawkę uzupełniającą przyjęło 293 156 osób, a przypominającą – 1 733 436 osób.