Kapelani są nie tylko w grupie zerowej uprawnionej do, nazwijmy, priorytetowych szczepień, ale także w służbach mundurowych, które również w dalszej kolejności są objęte priorytetem w Narodowym Programie Szczepień. Skąd takie obawy, że komuś nie będzie się podobało, że „czarni” będą mogli zaszczepić się wcześniej od tzw. zwykłych Polaków? To przypomnijmy, że z początkiem grudnia Robert Biedroń i warszawska radna Agata Diduszko-Zyglewska (oboje Wiosna) zażądali od prezydenta Warszawy, by zaprzestano zatrudniać duchownych w stołecznych, podległych miastu, placówkach. W Polsce, wg względnych szacunków Krajowego Duszpasterstwa Służby Zdrowia, w szpitalach zatrudnionych jest etatowo (czasem na całym etacie, najczęściej na jego częściach) ok. 1000 katolickich księży. Drugie tyle swoją służbę pełni bez wynagrodzenia. W najmniejszej w Polsce diecezji, sosnowieckiej, podajmy to jako przykład, pracuje 12 kapelanów, którzy swoją posługą obejmują szpitale i hospicja m.in. w Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej, Jaworznie i Olkuszu.
Politycy Wiosny zapominają, że kapelani są zatrudnieni na podstawie umowy konkordatowej. A zgodnie z jej literą w szpitalach, w których jest powyżej 70 łóżek, musi być zatrudniony kapelan, przynajmniej na część etatu. W szpitalach mających 300 i więcej łóżek konkordatowo kapelanowi szpitalnemu przysługuje pełen etat. „Duszpasterstwo służby zdrowia sprawuje opiekę duszpasterską nad lekarzami, pielęgniarkami i położnymi oraz kapelanami szpitali, zakładów opieki zdrowotnej i domów pomocy społecznej” – czytamy na stronie internetowej Krajowego Duszpasterstwa.
Bardziej szczegółowo ich rolę opisał kilka lat temu ks. Stanisław Warzeszak, ówczesny krajowy duszpasterze służby zdrowia: „Kapelani należą dziś do zespołów terapeutycznych, obok lekarzy, pielęgniarek, psychologów czy psychiatrów. Ich podstawowym zadaniem jest opieka duszpasterska nad chorymi, traktowana jako integralna część opieki terapeutycznej. Kapelan ma udzielać sakramentów, wspierać duchowo wierzących oraz tych niewierzących, którzy tego sobie życzą. Ma także wspierać rodzinę chorego, bowiem choroba zawsze jest wydarzeniem wpisanym w życie rodzinne. Szpital natomiast nie jest miejscem nawracania, prozelityzm nie jest zadaniem kapelana”.
„Pacjent przebywający w podmiocie leczniczym wykonującym działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej (czyli np. szpital) ma prawo do opieki duszpasterskiej. Oznacza to, że szpital zobowiązany jest do umożliwienia pacjentom kontaktu z duchownym w szpitalu oraz zapewnienia miejsca odbywania praktyk religijnych (np. modlitwy) takiego jak kaplica szpitalna” – przypomina mec. Marcin Chowaniec z Kancelarii GC Adwokaci.
Tym, którzy zamierzaliby krytykować kapelanów szpitalnych, że przystępują do szczepienia i tym samym odbierają szczepionkę „bardziej potrzebującym”, przypominamy, że w grupie zerowej, poza lekarzami, pielęgniarkami, ratownikami medycznymi itd. są pracownicy administracji placówek ochrony zdrowia oraz pracownicy domów pomocy społecznej. To tzw. szara strefa ochrony zdrowia. Do niej są przypisani kapelani szpitalni (głównie katoliccy, acz nie tylko), choć dla wielu są oni nie „szarzy”, ale „czarni”.