Czy podróżowanie samolotami jest niebezpieczne dla szczepionych przeciw Covid-19?

Linie lotnicze pandemia mocno pokiereszowała. Zawieszone loty, bankructwa słabszych przewoźników, gigantyczne straty tych największych. UCC i inne jego odpowiedniki w założeniach mają sprawić, że ryzyko odwoływania lotów z powodu wykrycia na pokładzie zarażonego pasażera będzie zminimalizowane praktycznie do ułamkowych wartości. Zapewne, by uchronić się przed ewentualnymi pozwami o odszkodowanie linie lotnicze mają jakoby informować, że zaszczepieni mogą być narażeni na powstanie podczas lotu zakrzepicy (zakrzepu krwi). Jakoby, bo CBNS News podaje informację o tym, że linie lotnicze konsultują się z naukowcami w tej kwestii kwestii zasadniczej, powołuje się na inne źródło. Nie ma informacji o tym, jakoby ktoś po szczepionce miał odczuć skutki zakrzepicy korzystając z lotniczej, szczególnie długodystansowej, podróży.

Z całą pewnością prawdą jest, że zakrzepica żył głębokich oraz zatorowość płucna, na którą mają być jakoby narażeni zaszczepieni, powstaje wówczas, gdy przepływ krwi jest spowolniony lub zatrzymany. Sprzyja temu siedzenie nieruchomo przez dłuższy czas w jednym miejscu, najczęściej z przykurczonymi nogami (na tę przypadłość w znacznie mniejszym stopniu narażeni są podróżujący biznesową klasą, w której między fotelami jest znacznie więcej miejsca niże w klasie ekonomicznej, nie wspominając o tanich liniach lotniczych). Narażonym jest się przy lotach trwających cztery godziny i więcej.

Oczywiście osoby chorujące na wrodzone zaburzenia krzepliwości krwi lub żylaki narażone są na wystąpienie zakrzepów przy znacznie krótszych lotach. Nie znaczy to, że ci, którzy nie mają takich zaburzeń, są wolni od ryzyka wystąpienia zakrzepicy. Palący, mający 40 lat i więcej, otyli, kobiety stosujące antykoncepcję opartą na estragonie, ciężarne, kobiety, które poroniły, rakowcy, a nawet ci, którzy mają nogę… w gipsie – te czynniki zwiększają ryzyko zaburzeń krwiobiegu. Warto o tym pamiętać będąc nawet zaszczepionym, bo szczepienia przeciwcovidowe, jak sama nazwa wskazuje, nie chronią przed zakrzepicą, a czasem – patrz niepożądane odczyny poszczepienne (NOP) – ją wywołuje.

W Polsce do 31 maja, odnotowano 9879 NOP. Tzn. tyle ich zgłoszono. Z pewnością liczba rzeczywista jest większa. Z raportu podanego przez gov.pl wynika, że od początku rozpoczęcia szczepień (27 grudnia) do końca maja zakrzepica wystąpiła u 64 zaszczepionych. Częściej występowała u kobiet – to 43 przypadki. Sześć osób, z zakrzepicą lub innymi problemami z krzepliwością krwi, zmarło. Reasumując: wątpliwe jest, by zaszczepieni obawiali się wsiadać do samolotów. Tym bardziej, że popyt na UCC – czy się to komuś podoba, czy nie – jest duży. U nas UCC pobrało z Internetowego Konta Pacjenta (wg informacji Ministerstwa Zdrowia) ponad milion osób.