autopsja sekcja zwłoki

i

Autor: pixabay.com

Dlaczego bliscy zmarłych nie chcą, aby byli oni DAWCAMI NARZĄDÓW?

2021-04-09 17:25

Nawet co piąta rodzina nie zgadza się, by ich bliski po śmierci został dawcą narządów. Z formalnego punktu widzenia nie pobiera się narządów wyłącznie od osób, które zastrzegły to za życia w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów. Jeśli tego ktoś nie zrobił, to zakłada się, że zmarły wyraził domniemaną zgodę na pobranie narządów. Prawo prawem. Obyczaje obyczajami.

W transplantologii jest tak, że by komuś dać, trzeba mieć od kogo pobrać. Kolejki oczekujących na przeszczepy wydłużają się. Koordynacją pobierania i przeszczepiania komórek, tkanek itd. ustawowo zajmuje się Centrum Organizacyjno-Koordynacyjne do Spraw Transplantacji „Poltransplant”. Najczęściej „przeszczep” kojarzy się laikom z „sercem”. W 2020 r. wykonano 145 operacji transplantacji serca. Mniej więcej o kilku lat wykonuje się tyle przeszczepień serca. Potrzeby są jednak znacznie większe, bo na operację ratującą życie i je przedłużającą czeka, wynika ze statystyk Poltransplantu, 415 pacjentów.

Dlaczego 10-20 proc. rodzin zmarłych nie zgadza się na pobranie narządów? – Kiedy dochodzi do śmierci, np. młodego człowieka, jest to tragedia dla rodziny i najgorszy czas, żeby ich informować, że zmarły może jeszcze kogoś uratować. Natomiast jeśli są przygotowani, jeśli dowiedzą się o tym wcześniej, ten człowiek im wcześniej powie: „tato, mamo, jestem zdrowy, ale chciałbym uratować kogoś, jeżeli mi się coś stanie”. To wszystko. Wystarczy raz powiedzieć „tak”. Uważamy, że wtedy o te 10–20 proc. odmów moglibyśmy zwiększyć liczbę transplantacji – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr n. med. Zygmunt Kaliciński, transplantolog ze Szpitala MSWiA w Warszawie i prezes Fundacji dla Transplantacji.

Udany przeszczep serca we Wrocławskim szpitalu

Te 10-20 proc. rodzin powinni przekonać, do zmiany opinii, m.in. koordynatorzy transplantacyjni. Nadzorują oni proces identyfikacji i kwalifikacji dawcy narządów, opieki nad dawcą i biorcą przeszczepu. Na koniec 2019 r. mieliśmy 338 takich specjalistów (301 szpitalnych, 27 regionalnych oraz 10 koordynatorów centralnych w biurze Poltransplantu). Tylko w niewielu przypadkach można być dawcą za życia: np. szpiku lub krwi. Dla transplantologii przede wszystkim dawcami są zmarli. Dawcą określa się zmarłego, od którego pobrano co najmniej jeden narząd do przeszczepienia. To dawca rzeczywisty.

Jest także dawca prawdopodobny – osoba z ciężkim pierwotnym lub wtórnym uszkodzeniem mózgu bez bezwzględnych medycznych przeciwwskazań do pobrania narządów (jedynie niewielka część tych osób jest zgłaszana do Poltransplantu). Dawca potencjalny, to osoba z rozpoczętą lub ukończoną procedurą rozpoznania śmierci mózgu bez medycznych przeciwwskazań do pobrania narządów. Dawcą z przyzwoleniem na pobranie jest zmarły potencjalny dawca z który nie wniósł za życia sprzeciwu w Centralnym Rejestrze Sprzeciwu, a także z przyzwalającą opinią prokuratora i akceptacją pobrania przez rodzinę. Natomiast osoba, od której co najmniej jeden narząd został przeszczepiony określa się w terminologii medycznej, jako dawcę wykorzystanego.

Od 2010 r. przybywa oświadczeń składanych do Centralnego Rejestru Sprzeciwów. – Nie chodzi tu tylko o oświadczenia, które wpływają do bazy danych Poltransplantu. ale także o tzw. autoryzacje pobrania narządów, które mają miejsce w szpitalach. Polega to na tym, że lekarz pyta rodzinę pacjenta, czy nie wyrażał on zastrzeżeń, co do możliwości pobrania organów. Zwróćmy uwagę, że nie pada pytanie o zgodę krewnych na pobranie narządów – co musi nastąpić jedynie w przypadku małoletniego pacjenta. Ale rodzina może wyrazić swoje wątpliwości co do woli zmarłego, a w takim przypadku żaden zespół transplantologiczny nie zdecyduje się na zabieg – podkreśla w rozmowie z „Medonetem” psychotransplantolog dr Mateusz Zatorski.

W 2020 r. przeprowadzono prawie 1,2 tys. przeszczepów od zmarłych dawców (w 2019 r. było ich ponad 1,4 tys.). Najwięcej operacji dotyczyło nerek (717) oraz wątroby (263). Na koniec grudnia 2020 r. na krajowej liście oczekujących na przeszczepy było ponad 1,8 tys. osób.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze artykuły