To stan kiedy płód jest za duży w stosunku do wieku ciąży. Jest on zagrożeniem tak dla zdrowia matki, jaki dziecka które nosi. Szczęśliwie prawie 7-kilogramowa Maja z Piekar Śląskich przyszła na świat w bardzo dobrej kondycji. Lekarze określili to 9 punktami w (10-stopniowej) skali Apgar. Co jest przyczyną, że rodzą się tak duże dzieci? Jedną z nich jest to, że matka już wcześniej rodziła dzieci z makrosomią. Maja ma dwóch braciszków, z których każdy w chwili urodzin ważył prawie 5 kg. A to oznacza, że byli noworodkami z makrosomią II stopnia (4,5 do 5 kg). W I stopniu są nowo narodzeni o wadze 4 do 4,5 kg). Ostatni stopień obejmuje noworodki ważące powyżej 5 kg. Dla porównania: Dziś noworodek waży przeciętnie między 3250 a 3400 g, przy wzroście 47–53 cm. Dziewczynki ważą mniej.
To nie jest normalne, że niektóre kobiety rodzą dzieci sporej wagi. Ocenia się, że w ok. 10 proc. ciąż dochodzi do hipertrofii wewnątrzmacicznej, najczęściej I stopnia. Porody noworodków z makrosomią III są tak rzadkie, że podają o nich media. Przyczyną makrosomii płodu są najczęściej cukrzyca i nadciśnienie tętnicze matki. A ponadto: nadwaga i otyłość przed ciążą, poród po terminie, wiek ciężarnej (powyżej 35 r.ż.) oraz duży przyrost masy ciała w ciąży, nadmierne odżywienie matki i związana z tym insulinooporność, poród po terminie, wiek matki powyżej 35 lat. W opinii specjalistów to głównie cukrzyca ciężarnej powoduje makrosomię. Występuje ona dwukrotnie częściej u dzieci matek chorych na cukrzycę niż u dzieci matek niechorujących na nią. Częstość występowania makrosomii w populacji ogólnej wynosi 6–14,5 proc., a u kobiet z cukrzycą 25–42 proc. Zaawansowana diagnostyka ciąży odsłania już na początku jej tajemnice. Wiadomo, ile będzie ważył noworodek. I z przyczyn oczywistych (oraz wskazań medycznych) do porodu dochodzi przez cesarskiej cięcie.
U noworodków z makrosomią urodzonych przez matki z cukrzycą występuje zwiększone ryzyko powikłań, takich jak: zmniejszone stężenie we krwi cukru oraz jonów wapnia i magnezu, zwiększone ryzyko nasilonej i przedłużonej żółtaczki okresu noworodkowego, przerost mięśnia sercowego, ale rzadko powodujący niewydolność krążenia oraz zaburzenia oddychania, związane z niedojrzałością płuc wywołaną przez matczyną hiperglikemię – wylicza prof. Ewa Helwich, krajowy konsultant w dziedzinie neonatologii. Nasza Maja z Piekar Śląskich „pobiła” w wadze chłopca urodzonego w październiku 2019 r. w Poznaniu, ważył „tylko” 5,66 kg, a mierzył 65 cm. To i tak, w jednym i drugim przypadku, niewiele w porównaniu do syna pewnej Włoszki, która w 1955 r. urodziła chłopca o wadze 10,2 kg! I dotąd najcięższy noworodek w świecie. Informacje o tym, że w Australii kobieta o wadze 240 kg urodziła chłopca ważącego 18 kg, okazały się fałszywe. W 2015 r. tego fake newsa obalili dziennikarze „Washington Post”.