Doszli oni do przekonania, że dodanie do maski zewnętrznej warstwy wykonanej z nylonowych pończoch/rajstop do domowej roboty pokrycia twarzy może zwiększyć jego zdolność do filtrowania małych cząstek w powietrzu. A to dlatego, że dzięki temu tworzy się ściślejsze uszczelnienie między maską a twarzą osoby ją noszącej.„Naprawdę poprawiło działanie wszystkich masek i sprawiło, że kilka z nich przewyższyło używaną przez nas maskę podstawową, która była maską chirurgiczną 3M” - tłumaczy Loretta Fernandez, adiunkt inżynierii lądowej i środowiska na Northeastern University, zaangażowana w rzeczone odkrycie. Podkreśla dla bloomberg.com, że po takim tuningu, poprawiła się skuteczność działania testowanych masek. Maseczka chirurgiczna (stoi najniżej w hierarchii antywirusowych medycznych masek) wspomagana pończochą/rajstopami blokowała do 90 proc. cząsteczek (przed 75 proc.). Dla porównania maska z filtrem FFP2 (N95) ma 95-proc. skuteczność.
Zespół badawczy NU testował maski na ochotnikach i przy pomocy profesjonalnego miernika możliwości filtrowania masek klasy medycznej. Maski typu N95 blokować mogą (jeśli są szczelnie założone) cząsteczki o wymiarach od 20 nanometrów do 1000 nanometrów. SARS-COV-2 ma średnicę od 60 do 140 nanometrów. A pomysł na to, by zastosować rajstopy w charakterze poprawiaczy skuteczności masek ochronnych, jak przyznaje pani Fernandez, nie jest jej autorstwa. Po katastrofie nuklearnej Three Mile Island w Pensylwanii w latach 80. ludzie nakładali sobie fragmenty rajstop na twarz, wkładali, co tam mieli pod ręką i w ten sposób mieli prowizoryczne, ale dość skuteczne, ochrony przed opadającym pyłem. A tymczasem nie tylko w Polsce, zadania co do tego, kto, kiedy i dlaczego powinien nosić maseczkę są podzielone.
Czytaj SUPER EXPRESS bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express. KLIKNIJ tutaj.
Polecany artykuł: