Kiedy sedacja, kiedy pełne znieczulenie
Dziś znieczula się pacjentów nie tylko do operacji, ale też do niektórych procedur diagnostycznych, jak kolonoskopia, gastroskopia czy też przy kardiowersji. – W przypadku badań diagnostycznych zwykle jest to sedacja, którą wywołuje się lekami wpływającymi na stan świadomości, ale można dodać do nich lek przeciwbólowy i jest to analgosedacja. Jeśli zachodzi konieczność przeprowadzenia operacji i chcemy, aby pacjent był głęboko znieczulony, wówczas stosujemy znieczulenie ogólne – mówi dr Tomasz Napiórkowski, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii z Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie.
Postęp farmakologiczny i technologiczny
– Anestezjologia i intensywna terapia to dziedziny medycyny, które w największym stopniu korzystają dziś z postępu. Bardzo szybko rozwija się zarówno anestezjologia, której celem jest bezpieczeństwo i bezbolesne wykonywanie zabiegów, jak i intensywna terapia, specjalizująca się w podtrzymywaniu czynności życiowych, kiedy organizm już nie daje rady sam i trzeba pacjenta leczyć nie tylko przyczynowo, ale też podtrzymywać podstawowe funkcje organizmu – podkreśla dr n. med. Konstanty Szułdrzyński, kier. Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii PIM MSWiA w Warszawie. – A dzięki nowym lekom i monitorowaniu pacjenta współczesna anestezjologia jest bardzo bezpieczna.
Tylko tak długo, jak trzeba
W anestezjologii stosowane są trzy główne grupy leków: leki wpływające na stan świadomości i powodujące sen, leki przeciwbólowe i leki zwiotczające mięśnie, by umożliwić intubację pacjenta i ułatwić operację.
Najważniejszym celem w anestezjologii jest, by leki działały tak długo, jak jest to niezbędne. I takim nowoczesnym lekiem jest lek z grupy leków o działaniu sedatywnym (a więc przeznaczony do sedacji), to pochodna benzodiazepiny, bardzo krótko działający. Czas od podania do pełnego powrotu do świadomości wynosi ok. 12 min. Dla pacjenta to bardzo bezpieczna opcja.