kobieta u lekarza - czerniak

i

Autor: Shutterstock kobieta u lekarza - czerniak

Dzisiaj czerniak jest uleczalny

2021-05-19 9:29

Dr n. med. Paweł Pietkiewicz, dermatolog z Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu, założyciel Polskiej Grupy Dermatoskopowej i członek zarządu Międzynarodowego Towarzystwa Dermatoskopowego

- Panie doktorze, czy czerniaka można wyleczyć?

- Oczywiście. Najważniejszym czynnikiem wpływającym na rokowanie jest głębokość nacieku, a ta bezpośrednio zależy od tego, jak długo rozwija się nowotwór. Jeżeli czerniak zostanie rozpoznany na wczesnym etapie, tzn. jeśli nie przekracza granicy naskórka albo przekracza ją w niewielkim stopniu, to drobny zabieg chirurgiczny kończy cały proces leczenia. Jeżeli jednak dochodzi do wystąpienia przerzutów odległych i znacznego zaawansowania choroby, to mamy do dyspozycji nowoczesne leki, które wciąż są w stanie istotnie poprawić odsetek wyleczeń i przeżyć w takim stopniu, o jakim nawet nie marzyliśmy jeszcze dekadę temu.

Pietkiewicz

i

Autor: Materiały prasowe Dr n. med. Paweł Pietkiewicz

- Jak często należy oglądać swoją skórę i odwiedzać dermatologa?

- Podstawą profilaktyki nowotworów skóry jest samokontrola, ponieważ każdy z nas zna swoją skórę najlepiej. Jeśli zauważymy zmianę wyglądającą lub zachowującą się podejrzanie, należy pilnie skontaktować się z lekarzem. Szczęśliwie, coraz więcej osób dba o badania profilaktyczne, chociaż ten trend jest najbardziej widoczny wśród obecnych 20-40-latków. Bardzo zależałoby nam, by również osoby 50+, które są najbardziej narażone na zachorowanie na nowotwory skóry, miały świadomość znaczenia takich badań dla swojego zdrowia. Zaleca się, by kontrolę dermatoskopową wykonywać co ok. 1-2 lata, jednak istnieją grupy ryzyka odnoszące korzyści z częstszych kontroli. To zwłaszcza osoby, u których już wcześniej rozpoznano nowotwór skóry oraz ich najbliżsi krewni, osoby o dużej liczbie znamion lub dużymi znamionami wrodzonymi. To także osoby, których skóra przyjęła już dużą dawkę promieniowania ultrafioletowego - te, które w dzieciństwie uległy oparzeniom słonecznym, korzystały z solarium (zwłaszcza przed 25 r.ż.), których skóra łatwo ulega oparzeniom (np. jaśni blondyni i rudowłosi), ale także osoby przyjmujące określone leki czy chorzy na choroby o podłożu genetycznym predysponujące do rozwoju nowotworów.

 - Jak wygląda czerniak?

- Podstawową cechą czerniaka jest wzrost. Niektóre z tych guzów rosną szybko, potrafiąc stać się niebezpieczne już w ciągu kilku tygodni, ale są też i takie, które rosną latami nim zaczną stanowić zagrożenie. Dlatego każda nowa zmiana barwnikowa u dorosłego, która odstaje wizualnie lub rośnie szybciej od swoich sąsiadów, jest samotną dużą zmianą w danej okolicy (np. na policzku), jest nierówno wybarwiona, zmienia się w zakresie kształtu, faktury czy koloru powinna wzbudzić nasz niepokój. Podobnie każdy nowy szybkorosnący guzek – czarny, różowy, czerwony, niebieski, czy niegojącą się bez powodu zmianę należy pilnie okazać lekarzowi do kontroli. Czerniak w przeważającej większości przypadków powstaje nie ze znamion, a w obrębie zdrowej skóry. Co zrozumiałe, bardzo zależy nam, by uchwycić ten zabójczy nowotwór w badaniu dermatoskopowym na etapie, gdy wizualnie może wydawać się nieodróżnialny od znamienia, a nie wtedy, kiedy będzie już dawał objawy zaawansowanej choroby.

- Jaka jest rola dermatoskopu w diagnostyce czerniaka?

- Dermatoskop to urządzenie pozwalające podświetlić zmianę od dołu i równocześnie powiększyć ją. Dzięki dermatoskopii doświadczony dermatolog jest w stanie z dużą precyzją określić, czy zmiana jest łagodnym znamieniem, groźnym czerniakiem lub innym nowotworem skóry w oparciu o obraz struktur, których nie widać gołym okiem, oraz wyselekcjonować te zmiany o podejrzanej architekturze, które wymagałyby jeszcze powtórnego sprawdzenia. Każdy pacjent musi być obejrzany od stóp do głów, wraz z okolicami, którym rzadziej się sami przyglądamy, jak owłosiona głowa, okolice zauszne, błony śluzowe oka i jamy ustnej, narządy płciowe, podeszwy stóp, pachy, pępek czy szpara pośladków. Dzięki metodom cyfrowej archiwizacji obrazów (czyli wideodermatoskopii lub jeszcze lepiej: mapowaniu całego ciała wspomaganemu algorytmami sztucznej inteligencji) możemy nie tylko dokumentować ewolucję zmian barwnikowych, a więc zaobserwować czerniaka na zdjęciach ciała wykonywanych w odstępach czasowych, ale także zbadać sytuacje, kiedy opis wyniku usuniętej zmiany nie pasuje do wykonanego wcześniej zdjęcia z wideodermatoskopii. Sugeruje się, że coroczna kontrola dermatoskopowa całego ciała pozwala uchwycić na najwcześniejszym etapie ich rozwoju ponad 9 na 10 czerniaków. To już świetny wynik, a chcemy go jeszcze poprawić dzięki badaniom nad zastosowaniem sztucznej inteligencji w urządzeniach do mapowania ciała.

- Jesteśmy teraz spragnieni słońca. Jak z niego korzystać?

- Słońce poprawia samopoczucie, a dobry nastrój jest nam niezbędny w obecnych trudnych czasach. Niemniej myślę, że każdy z zapytanych o to dermatologów będzie powtarzać jak mantrę, by korzystać ze słońca z umiarem. Zwłaszcza teraz po długim okresie zamknięcia w domach czy biurach nie powinniśmy wystawiać się intensywnie na słońce w ramach odreagowania, bo jest to najbardziej niebezpieczny sposób opalania.

Na rynku jest szeroka gama ubrań, okularów i kremów z filtrami UV. Pamiętajmy by w okresie nasłonecznienia chronić nimi nie tylko dzieci i siebie, ale również swoich rodziców. Nośmy nakrycia głowy np. kapelusze z szerokim rondem, które osłonią nasze twarze, uszy, szyję i barki. Te okolice są pierwszymi, gdzie w najbardziej widoczny sposób dochodzi do fotostarzenia skóry, a więc utraty jej elastyczności, zmniejszenia jej grubości i powstawania przebarwień, a także najczęstszymi miejscami występowania nowotworów. Osoby o rzadszym owłosieniu, które są pozbawione ochronnego filtru włosów, powinny korzystać z takiej ochrony przeciwsłonecznej przez cały rok. Miejmy świadomość, że promieniowanie ultrafioletowe będzie wciąż oddziaływało na naszą skórę nawet mimo zachmurzonego nieba. Chrońmy się przed słońcem nie tylko na plaży, ale również na spacerze w parku, nad jeziorem, na rowerowej wyprawie czy podczas górskiej wycieczki.

Czerniak coraz powszechniejszy

Czerniak jest najczęstszym nowotworem złośliwym młodych dorosłych (20-30 r.ż.), ale jego szczyt zachorowań przypada na piątą dekadę życia. Zgodnie z danymi Naczelnego Chirurga USA zapadalność na nowotwory skóry od w ostatnim 30-leciu wzrosła 600 proc., a na samego czerniaka blisko 200 proc. Chociaż ostatnie polskie dane Krajowego Rejestru Nowotworów dotyczące nowotworów skóry pochodzą z 2010 r., podobny trend zaobserwowano też w Polsce.

Na twoim ciele pojawiła się podejrzana zmiana? Pierwszym krokiem w diagnostyce jest wizyta u lekarza POZ lub dermatologa, najlepiej wraz z badaniem dermatoskopowym.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze artykuły